W pierwszym secie wyjazdowego starcia z AGH Kraków, wałbrzyszanie prowadzili 6-3. Później jeszcze utrzymywaliśmy kilka punktów przewagi, ale jak to w tym sezonie zazwyczaj bywa, seria błędów podopiecznych Przemysława Michalczyka spowodowała, że AGH doprowadziło do remisu po 15. Później staraliśmy się nawiązać walkę, ale gospodarze poczuli się pewniej i wygrali seta do 22.
Druga partia miała identyczny początek, a więc znów wałbrzyszanie prowadzili kilkoma punktami (10-5). W kolejnych akcjach nasz zespół na szczęście nie powtórzył wcześniejszych błędów i spokojnie powiększał przewagę. AGH starało się coś zmienić, ale w tym secie nie miało argumentów i w efekcie Victoria wygrała do 19.
Liczyliśmy, że w kolejnych setach nasza drużyna zagra równie dobrze i zgarnie komplet punktów. Nic bardziej mylnego. W trzeciej partii szybko sytuację opanowali miejscowi, którzy wyszli na prowadzenie 6-4. Wprawdzie nie dawaliśmy za wygraną i w środkowej fazie mieliśmy remis po 13, a później po 20, to w końcówce więcej zimnej krwi zachowali krakowianie i zwyciężyli do 23.
Czwarta, i jak się okazało, ostatnia partia, to od początku kontrolowanie wydarzeń przez AGH. Rywale prowadzili 8-4, a kiedy było 16-10, niemal wszyscy byli pewni, że kolejna porażka Victorii stanie się faktem. I tak też było. Wałbrzyszanie zdołali ugrać zaledwie 18 punktów i po raz kolejny schodzili z parkietu bez punktów.
AGH Kraków – Victoria PWSZ Wałbrzych 3-1 (25-22, 19-25, 25-23, 25-18)