W pierwszym secie gra długimi fragmentami toczyła się przy wyniku oscylującym wokół remisu. W środkowej fazie seta goście odskoczyli najpierw na 17-15, a po chwili na 20-16 i już do końca utrzymali rytm gry i wygrali do 21.
Druga partia od początku przebiegała po myśli wałbrzyszan. Podopieczni trenera Przemysława Michalczyka prowadzili 5-2, a później 13-9. Nasza drużyna grała nieźle w obronie i dość skutecznie w ataku i to przekładało się na wynik. W końcówce Victoria osiągnęła jeszcze większą przewagę i ostatecznie dała ugrać rywalowi zaledwie 14 punktów.
Trzeci set, podobnie jak pierwszy, bardzo wyrównany w początkowej fazie. Żadna z drużyn nie potrafiła zbudować większej niż 2 punkty przewagi. Było więc remisowo po 6, po 15. Wreszcie Norwid wykorzystał kilka prostych błędów wałbrzyskich siatkarzy i odskoczył na 21-18. Niestety, nasi już się nie podnieśli i przegraliśmy do 20.
Czwarta partia była bardzo dobra w wykonaniu Victorii. Od początku narzuciliśmy swój styl, z którym młodzi częstochowianie nie radzili sobie i stąd prowadzenie 5-1, a po paru minutach 14-8. Wałbrzyszanie bardzo spokojnie punktowali i wygrali pewnie do 16.
Tie break zaczął się nerwowo z obu stron. Od wyniku po 3, goście zdobyli dwa punkty, co nie zapowiadało dobrego końca. Jednak czas wzięty przez trenera Michalczyka poskutkował i Victoria szybko odrobiła straty i wyszła na prowadzenie 7-6. Później gra toczyła się punkt za punkt. Victoria wytrzymała presję i wygrała seta do 13, a mecz 3-2.
Victoria PWSZ Wałbrzych – Norwid Częstochowa 3-2 (21-25, 25-14, 20-25, 25-16, 15-13)