W pierwszym secie miejscowi prowadzili bezpiecznie (3-1, 6-4). Z każdą minutą AZS grał pewniej i skuteczniej i przewaga nad wałbrzyską ekipą zaczęła rosnąć (14-9). Podopieczni trenera Bułkowskiego starali się odwrócić losy seta, ale nie mieli argumentów i różnica punktowa systematycznie rosła (19-10). Ostatecznie ugraliśmy w tej partii zaledwie 15 oczek.
Początek drugiego seta to kontynuacja dobrej gry siatkarzy z Częstochowy i słaba postawa gości. Bezradni wałbrzyszanie przegrywali już na samym początku seta 3-8. Później niestety wcale nie było lepiej i AZS dalej rozbijał nasz zespół (18-8). W efekcie w drugiej partii Aqua Zdrój ugrał tylko 12 punktów.
Dopiero w trzeciej partii nasza drużyna pokazała charakter i większe możliwości. Długimi fragmentami wynik oscylował wokół remisu. Było 9-9, a później nawet prowadziliśmy 19-16 i wydawało się, że możemy wydrzeć faworytowi co najmniej jednego seta. Niestety, w decydującym fragmencie partii zaczęliśmy popełniać błędy z początkowej fazy meczu i AZS przechylił szalę na swoją korzyść wygrywając 27-25.
AZS Częstochowa - MKS Aqua Zdrój Wałbrzych 3-0 (25-15, 25-12, 27-25)