"Wczoraj dwóch mieszkańców wzięło sprawy w swoje ręce. Trzy godziny pracy i newralgiczny podjazd na osiedle, gdzie w ostatnich dniach dochodziło do wielu niebezpiecznych sytuacji, został odśnieżony i posypany piaskiem. Złączone zdjęcia przedstawiają sytuację przed i po odśnieżaniu.
Ul. Husarska, Wałbrzych.
3 bloki komunalne oraz 4 bloki mieszkanie+
Główny wjazd na osiedle już przed opadami śniegu zawężony został do jednego pasa ruchu przez niewłaściwie zaparkowane pojazdy w ciągu ul. Husarskiej i POD PRZEDSZKOLEM. Po opadach śniegu i przy praktycznie całkowitym braku obsługi osiedla (brak piaskarek, brak pługu) doszło do paraliżu osiedla. W godzinach szczytu kierowcy próbujący wyjechać z osiedla "wpadają" na tych, którzy chcą wjechać na osiedle. Dodajmy do tego śnieg, lód z nieobsługiwanych dróg i o tragedię nie trudno. W ostatnie dni po opadach dominują kłótnie, spory, pośród mieszkańców ocierających się o sytuacje wypadkowe. Dodajmy, że wjazd tą jedyną drogą jest lekko pod górkę. Kierowcy wjeżdżający na osiedle muszą się mocno rozpędzić, aby nie utknąć na lodzie. Ponadto osiedle objęte jest strefą zamieszkania, gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo! Mało tego, przy wjeździe na osiedle jest nowo otwarte przedszkole, gdzie rodzice dowożą swoje pociechy.
Podsumowując - prosimy jako mieszkańcy osiedla o wsparcie i reakcję, szczególnie pytanie do służb takich jak policja i straż miejska - czy lokalne służby pomogą w udrożnieniu ul. Husarskiej, tak aby była ona przejezdna i bezpieczna? Tak aby pług miał możliwość wjazdu na osiedle? Czy nadal nasze zgłoszenia będą jak przez ostatnie 2 lata "zamiatane pod dywan"? Ten problem trwa już ponad 2 lata! Obecna zima i zalegający śnieg to tylko kulminacja problemu!" - piszą mieszkańcy ulicy Husarskiej.