Dziś w godzinach południowych na ul. Pługa autobus komunikacji miejskiej linii 2 miał przymusowy postój.
Autobus nie mógł przejechać z powodu źle zaparkowanego samochodu. Spowodowało to zakorkowanie ulicy. Kierowca autobusu zadzwonił po straż miejską, a po pół godzinie również po policję. Niektórzy pasażerowie w międzyczasie opuścili autobus.
Po przyjeździe straży miejskiej nastąpiła zmiana kierowców. Ludzie nie kryli swego zdenerwowania na skutek powstałych utrudnień. Po 50 minutach kierowcy autobusu udało się zjechać na bok na tyle, aby umożliwić przejazd węższym pojazdom. Po godzinie oczekiwania kierowca blokującego przejazd samochodu wrócił i przestawił pojazd. Autobus wreszcie mógł ruszyć, a pasażerowie życzyli po cichu nieodpowiedzialnemu kierowcy osobówki odpowiedniego prezentu na święta od policji.