Temat przegranego przez Gminę Wałbrzych procesu wypłynął podczas dzisiejszej sesji rady miasta. Zwróciła na to uwagę radna PiS-u Beata Mucha, którą zaciekawił zapis znajdujący się w uchwale dotyczącej wprowadzenia zmian do budżetu. Widnieje tam, że Gmina Wałbrzych musi zapłacić 733 tys. zł za wyrok sądowy.
- Co to za wyrok, czego on dotyczy, bo nie byliśmy poinformowani o takiej sytuacji - pytała radna.
Skarbnik Ewa Kłusek wyjaśniła w czym tkwi problem.
- Właściciel jednego z wałbrzyskich niepublicznych przedszkoli wygrał proces i z odsetkami zostaliśmy zobowiązani przez sąd do zapłaty 733 tys. zł - mówi Ewa Kłusek. - Kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej, a dotycząca dotacji dla przedszkoli obejmowała lata 2012-2013 i doprowadziła do takiej sytuacji, że właściciele przedszkola postanowili dochodzić swoich praw w sądzie. My się oczywiście nie zgadzamy z takim wyrokiem i uważamy takie działanie za niemoralne. Obawiam się, że to nie koniec i kolejne przedszkola niepubliczne też będą z nami walczyć. Płacimy za niezbyt dokładną legislację.