Zima w pełni. Dziś od rana znów pada śnieg, a miasto liczy ile wyda w tym sezonie zimowym na odśnieżanie.
Okazuje się, że to rachowanie nie jest korzystne dla naszego samorządu. Koszty zimowego utrzymania dróg znacząco wzrosły w porównaniu z rokiem ubiegłym.
- Staramy się tak zapewnić warunki przejezdności dróg, żeby nie wywoływało to gigantycznych wzrostów kosztów tego zadania - tłumaczy prezydent Roman Szełemej. - Te koszty są jednak i tak olbrzymie i wzrosły w porównaniu z ubiegłym rokiem o 100 procent. W ubiegłym roku kosztowało nas to około 6,5 miliona złotych, a teraz w przetargu, który ogłosiliśmy, jedyna oferta opiewała na 14 milionów złotych. Firma zewnętrzna odpowiedzialna za odśnieżanie dróg boryka się ze stałymi brakami soli, a także brakami środków chemicznych, które służą do odpowiedniego utrzymania dróg.
Firma zewnętrzna jest odpowiedzialna za odśnieżanie głównych ciągów komunikacyjnych. Zdaniem prezydenta Szełemeja, jednak głównie dzięki zaangażowaniu służb miejskich, pracowników spółek miejskich w Wałbrzychu, uniknęliśmy paraliżu komunikacyjnego z powodu opadów śniegu. Władze samorządowe apelują do kierowców o roztropność. Chodzi głównie o kierowców samochodów ciężarowych, które czasem mają spore problemy z podjazdem w określone miejsce, a kiedy nie są w stanie takiego podjazdu pokonać, blokują swoimi gabarytami jezdnię.