Impreza cieszyła się, podobnie jak w poprzednich latach, dużą popularnością. Była to doskonała okazja do spędzenia wolnego czasu przez dzieci, młodzież i dorosłych. Pogoda dopisała. Festyn rozpoczął się w godzinach popołudniowych od sprzedaży losów z atrakcyjnymi nagrodami.
- Przychodzę tu co roku i jeszcze nigdy się nie nudziłam – mówi Joanna Walczak.
Uczestnicy mogli zdegustować wypieków własnej roboty, chleba ze smalcem i ogórkiem. Organizatorzy zadbali o inne atrakcje. Odbyło się szereg konkursów sprawnościowych, sportowych oraz plastycznych. Dla najmłodszych OSiR udostępnił dmuchane zamki. Koordynatorem przedsięwzięcia był ksiądz proboszcz Ryszard Szkoła, który aktywnie uczestniczył w rozgrywanych konkurencjach sprawnościowych. Festyn zakończył się wręczeniem nagród dla uczestników konkursów oraz losowaniem głównych nagród wśród osób, które brały udział w loterii fantowej.
Główną nagrodą był górski rower.
- Myślę, że w naszym mieście tego typu imprez jest wciąż zdecydowanie za mało. Dzisiejsza impreza to przykład na to, że ludzie potrzebują tego typu rozrywki – mówi Wiesława Grzelak.