Prawie dwugodzinny popis muzyków podzielony był na trzy partie: pierwsza w nich zawierała kompozycję Marcina Markowicza- „3 Miniatury” na kwintet smyczkowy, kolejna to utwory Geogre’a Onslow w wykonaniu sekstetu fortepianowego, a ostatnią część stanowił kwartet fortepianowy grający utwory Richarda Straussa.
Wśród artystów był Paul Gulda- wiedeński fortepianista, Pierro Massa- altowiolista pochodzący z Florencji, czy też Tomasz Januchta- kontrabasista Filharmonii Narodowej.
- Bardzo nam się podobał ten koncert- mówią uczestniczki.- Mnie najbardziej urzekła ta partia Straussa, była bogata instrumentalnie, bardzo obfita w dźwięki - dodaje jedna z pań.
Koncert był bardzo poruszający, panowała atmosfera powagi i skupienia na każdym z wydobytych dźwięków. Publiczność chłonęła muzykę zastanawiając się, co pokażą artyści w kolejnych festiwalowych koncertach. Niepokojąca jest jedyna rzadka obecność młodzieży na spotkaniach tego typu...