Katowice: Ekstraliga piłkarska kobiet: Wygrana na Górnym Śląsku
Aktualizacja: 13:54
Autor: PAW
Był to chyba najtrudniejszy do tej pory test dla podopiecznych trenera Kamila Jasińskiego, które musiały włożyć sporo wysiłku, aby pokonać wzmocnionego przed sezonem beniaminka. Praktycznie przez całe spotkanie kibice obserwowali zaciętą i wyrównaną walkę dwóch równorzędnych drużyn. Do przerwy oba zespoły miały swoje szanse (m.in. gospodynie przed utratą gola uratowała poprzeczka), ale bramki nie padły i w drugiej połowie wszystko jeszcze było możliwe. Najwięcej emocji przyniosło ostatnie pół godziny meczu – najpierw w 62. minucie wałbrzyszanki wykorzystały stratę gospodyń na własnej połowie i po podaniu wzdłuż bramki Klaudii Miłek Katarzyna Rozmus z bliska wpakowała piłkę do siatki, a już dwie minuty późnej po wrzutce Natalii Nosalik zamykająca akcję na długim słupku Joanna Olszewska strzałem w przeciwległy róg doprowadziła do wyrównania. Decydująca dla wyniku spotkania akcja miała miejsce w 76’, gdy dośrodkowanie Klaudii Miłek z rzutu wolnego główką na gola zamieniła Anna Zając. Do końca meczu nie brakowało emocji, a drużyna z Katowic próbowała jeszcze zdobyć wyrównującą bramkę, ale defensywa gości broniła się skutecznie i to one po ostatnim gwizdku sędzi cieszyły się z trzech punktów. Dziewięć oczek po trzech kolejkach to jak na razie świetny dorobek zespołu AZS PWSZ Wałbrzych, który kolejne spotkanie rozegra w sobotę o 11.00 na stadionie przy ulicy Ratuszowej, a przeciwnikiem będzie kolejny beniaminek Polonia Poznań.
GKS Katowice – AZS PWSZ Wałbrzych 1:2 (0:0)
Bramki: Joanna Olszewska 64’ – Katarzyna Rozmus 62’, Anna Zając 76’
AZS PWSZ: Sapor, Szewczuk, Mesjasz, Zawadzka, Kędzierska, Zając, Kuciewicz (56’ Rozmus), Rapacka (90’ Dereń), Głąb (66’ Rędzia), Miłek (78’ Ostrowska), Fabová (90+2 Kowalczyk).