- Można powiedzieć, że są do nas przyzwyczajone. Czasami widzę je w pobliżu ogródków działkowych. Czasami tak jak dzisiaj rano w parku. Było to o tyle niebezpieczne, że mój pies reaguje szczekaniem na wszystko co się rusza - mówi pan Jan, mieszkaniec dzielnicy.
W poprzednich okresach migracji zwierząt tereny ogrodów działkowych oraz Osiedla Górniczego w rejonie rusinowskiego parku były zawsze dokładnie zryte przez dziki. Płynące do Straży Miejskiej zgłoszenia zawsze są monitorowane, ale jak dotąd fizycznej obecności zwierząt, strażnicy już nie potwierdzili. Zostawały po nich jedynie ślady rycia. Z tym zjawiskiem najczęściej możemy spotkać się w okresie jesienno-zimowym, ale obecna pogoda sprawia, że warunki atmosferyczne aż tak bardzo nie odbiegają od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni jesienią.
Co należy zrobić w przypadku kontaktu ze zwierzęciem?
W przypadku pojawienia się dzików:
- nie zbliżać się do zwierzęcia, gdyż sprowokowany może zaatakować
- nie dokarmiać dzików oraz nie wyrzucać odpadów żywnościowych w miejscach do tego nie przeznaczonych, stanowi to bowiem łatwe pożywienia dla dzików
- utrzymywać czystość i porządek na terenie swojej nieruchomości - wykaszać trawy, zbierać spady owocowe oraz warzywa, naprawić ogrodzenie - wszystko to zmniejsza prawdopodobieństwo odwiedzin przez dziki.