Założycielem i pomysłodawcą stworzenia takiego profilu na facebooku jest Mateusz Rambacher.
- Doszedłem do wniosku, że funkcjonowanie straży miejskiej według obecnych zasad mija się z sensem – mówi Rambacher. – Czy wałbrzyską Straż Miejską stać tylko na to, by ustawiać fotoradary i to w dodatku w miejscach, w których prawidłowy odczyt pomiaru prędkości jest niemożliwy, bo w ich tle znajdują się elementy metalowe – tak jak np. przy ulicy Sikorskiego, czy de Gaulle’a?
Stąd młody wałbrzyszanin apeluje: „jeżeli jesteś osobą, którą oszukała, bezmyślnie dała mandat, nie zainterweniowała, bądź zwyczajnie zdenerwowała Straż Miejska w Wałbrzychu, kliknij „Lubię to”.
Inicjator tego przedsięwzięcia ma zamiar w najbliższych miesiącach złożyć wniosek do Rady Miejskiej Wałbrzycha o likwidację bądź poważną rekonstrukcję straży miejskiej.
- Nie chcemy jednostki, która działa tylko po to, aby pstrykać zdjęcia fotoradarami – mówi Rambacher.
Warto też wspomnieć, że na facebooku użytkownicy informują się, gdzie stoi w danym momencie fotoradar, tak by ostrzec kierowców przed potencjalną ukaraniem.