Czwartek, 28 listopada
Imieniny: Grzegorza, Zdzisława, Stefana
Czytających: 6556
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Dr Jaśkowski opowiadał o chorobach jatrogennych

Poniedziałek, 30 lipca 2018, 6:40
Aktualizacja: 9:26
Autor: Robert Bajek
Wałbrzych: Dr Jaśkowski opowiadał o chorobach jatrogennych
Fot. Robert Bajek
Wczoraj w sali Związku Strzeleckiego "Sudety" przy ulicy Słowackiego w Wałbrzychu odbyło się spotkanie z dr Jerzym Jaśkowskim.

Spotkanie zorganizowane przez Ruch Kontroli Wyborów - Ruch Kontroli Władzy, przy współpracy z Partią Wolność, nosiło tytuł: "Choroby jatrogenne a podatki". Choroby jatrogenne to choroby spowodowane przez medycynę.

- Celem spotkania jest wypełnienie luki, która istnieje od 90 roku - od chwili, kiedy koncerny zachodnie przejęły polskie piśmiennictwo naukowe. Nie mamy żadnego piśmiennictwa naukowego. Wszystkie czasopisma, a mieliśmy dwa tysiące tytułów i dziesięć milionów nakładu, zostały zniszczone i przekazane farmaceutycznym koncernom zachodnim, które w ten sposób rozsiewają swoją propagandę. Zdziwienie, chociaż pozorne, budzi fakt, że ministerstwo przyznaje im status naukowy. Wyjaśnieniem jest wypowiedź pana premiera Morawieckiego, który wyraźnie, publicznie stwierdził, że polskie państwo jest własnością kogoś z zachodu. A jedyną instytucją, która posiada 97 procent kapitału całego świata jest City of London Corporation - powiedział dr Jerzy Jaśkowski.

Dr Jerzy Jaśkowski od wielu lat przekazuje informacje na temat, jego zdaniem, szkodliwości szczepionek, braku dowodów na ich skuteczność, braku potwierdzeń bezpieczeństwa ich stosowania, braku jakichkolwiek podstaw naukowych do szczepienia niemowląt, szkodliwych związkach, takich jak aluminium czy rtęć, które znajdują się w szczepionkach, o lobby farmaceutycznym, nic nie wnoszących, a wręcz szkodliwych badaniach, wprowadzaniu opinii publicznej w błąd, powiązaniach pomiędzy lekarzami, urzędnikami i koncernami farmaceutycznymi a także o braku rodzimej prasy medycznej, ponieważ w tej dziedzinie monopolistą jest firma ELS Ever, posiadająca na całym świecie około 2460 tytułów uważanych za naukowe, reprezentowana w Polsce przez spółkę EDRA Urban&Partner. Doktor Jaśkowski przedstawił kilka przykładów, potwierdzających jego tezy:

- Na całym świecie jest walka z wprowadzaniem WiFi do użytku publicznego, a w Polsce czym głupszy dyrektor szkoły, tym bardziej chwali się, że WiFi jest w jego szkole. Francuzi w 2015 roku zabronili stosowania WiFi w szkołach i przedszkolach, a u nas jest to reklama dla szkoły, że posiada bezpłatne WiFi. To samo dotyczy telefonii komórkowej. Udowodniono bezspornie, że częstotliwość, na której nadają komórki powoduje na przykład nowotwory mózgu. W szczepionkach stosuje się aluminium. Badania z 4 lipca 2018 roku udowodniły, że zawartość aluminium w szczepionkach przekracza o 1800 procent dopuszczalne normy, a u nas ministerstwo beztrosko podaje to dzieciom już w pierwszej dobie po urodzeniu. W każdej szczepionce znajduje się aluminium. Sama nazwa "szczepionka" jest błędna, dlatego że według definicji encyklopedycznej jest to preparat biologiczny. No zaraz. A rtęć i aluminium? To jest "Koktajl Mołotowa" z opóźnionym działaniem. Sąd Najwyższy w Niemczech uznał, że nie udowodniono istnienia wirusa odry. Żaden z polskich wirusologów nie zgłosił się do tego sądu, żeby przedstawić informację, że ma dowody. Nikt tego nie zrobił. Orzeczenie jest u nas ignorowane i mamy propagandową akcję wzrostu szczepień przeciwko odrze, mimo że nie udowodniono istnienia tego wirusa. Mało tego. Wciąż jest nagroda 100 000 dolarów dla kogoś, kto udowodni, że szczepionki są pożyteczne. I żaden z polskich, tak zwanych, ekspertów nie zgłosił się po nagrodę. Albo zarabiają dużo więcej na boku, albo nie mają żadnego argumentu.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group