Niedziela, 1 grudnia
Imieniny: Edmunda, Natalii
Czytających: 3133
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Łódź/Głuszyca: Dożywocie dla zabójcy 72–letniego mieszkańca Głuszycy

Poniedziałek, 8 marca 2010, 15:05
Aktualizacja: 18:49
Autor: red
Sąd Okręgowy w Łodzi skazał 35–letniego Stanisława M. za dokonanie dwóch zabójstw – 72–letniego mieszkańca Głuszycy oraz studenta z Łodzi. Sprawca tych czynów został skazany na dożywocie. O wcześniejsze wyjście z więzienia Stanisław M. będzie mógł się starać po 35 latach odbycia kary.

Przypomnijmy, że 72-letni Roman D., mieszkaniec Głuszycy, prowadził gospodarstwo agroturystyczne. W lutym 2006 roku wynajął pokój Stanisławowi M. i jego bratanicy Sylwii M., którzy przyjechali do Głuszycy z terenu województwa łódzkiego. Para przedstawiała się jako małżeństwo. Oskarżony zaprzyjaźnił się z pokrzywdzonym.
1 marca 2006 roku Stanisław M. włamał się przez okno do mieszkania gospodarza. Ukradł stamtąd cztery sztuki broni palnej, amunicję oraz miotacz gazowy, które pokrzywdzony legalnie posiadał. Kiedy Romana D. wrócił do domu, mężczyźni spotkali się w kuchni. Podczas rozmowy Stanisław M. oddał strzał do Romana D. z odległości kilkudziesięciu centymetrów. Gospodarz został raniony w kark. W wyniku tego zdarzenia zmarł.

Oskarżony tymczasem najspokojniej w świecie wraz z bratanicą wyjechali z Głuszycy należącym do pokrzywdzonego samochodem marki Volskwagen Transporter. Sprawcy przestępstwa zabrali ze sobą broń palną oraz amunicję, a także sprzęt komputerowy i RTV. Wyjechali do Łodzi. Kilka dni później, a konkretnie 6 marca 2006 roku, w wyniku przeprowadzonej obławy i poszukiwań, sprawca został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji w pobliżu Łodzi, gdzie się ukrywał.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu. Śledczym udało się ustalić, że Stanisław M. jest sprawcą również innego zabójstwa. Oskarżony w nocy z 19 na 20 marca 1998 roku w okolicach miejscowości Skoszewy w województwie łódzkim, zamordował Marcina O. - studenta I roku bankowości i zarządzania, z którym pracował w jednej firmie ochroniarskiej. Okazało się, że Stanisław M. sprowadził pokrzywdzonego w odosobnione miejsce, po czym oddał do niego strzał z broni palnej z bliskiej odległości w lewą skroń. Marcin O. zmarł. Stanisław M. zabrał swojej ofierze 15 tys. zł.

Biegli lekarze uznali Stanisława M. za całkowicie poczytalnego w zakresie obu zarzuconych mu zbrodni. Zdaniem specjalistów, oskarżony kierował się motywacją emocjonalną i ekonomiczną. Stwierdzono u niego zaburzenia osobowości.

23-letnia Sylwia M. – bratanica Stanisława M. – została skazana za udział w kradzieży samochodu, broni palnej i innych przedmiotów na szkodę Romana D., na 2 lata pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 5 lat.

Wyrok nie jest prawomocny.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group