Prezydent wspomniał o niedawnym spotkaniu, jakie miało miejsce w Gniewkowie, w którym wzięli udział samorządowcy z naszego regionu. Prezydenci, burmistrzowie i wójtowie podkreślali, że południe Dolnego Śląska jest zaniedbywane i wiele mu brakuje do standardów panujących choćby we Wrocławiu.
- U nas poziom życia, czy wysokość zarobków są na nieporównywalnie na niższym poziomie niż we Wrocławiu czy zagłębiu miedziowym - mówi Szełemej. - Jedynie zmiana budżetu województwa oraz program rządowy mogą ten trend odwrócić i dać szansę naszym miastom.
Zdaniem prezydenta, jeśli sytuacja w najbliższych 3-5 latach się nie poprawi, to pozostaniemy daleko w tyle za Wrocławiem.
- Ruch migracyjny z południa Dolnego Śląska na północ jest ogromny. Za kilka lat może być już za późno na wyrównywanie szans do rozwoju. Trzeba o tym mówić i podejmować działania, by tę sytuację zmienić, bo województwo dolnośląskie rozwija się nierównomiernie.