- Obiekt przy ZSP nr 10 już od kilku lat był zaniedbany – wyjaśnia radny Paweł Szpur, jeden z pomysłodawców akcji. – My chcemy to zmienić, bo korzystają z niego nie tylko uczniowie, ale przede wszystkim mieszkańcy. Chcemy, by to miejsce znów tętniło życiem – przekonuje.
Za pieniądze od sponsorów i środki własne, zakupione zostały już profesjonalne, atestowane bramki o wymiarach 2x5 metrów. Pozostało tylko doprowadzić zrujnowaną bieżnię i płytę boiska do porządku.
– Podczas koszenia uszkodziliśmy ostrze kosiarki, takie były tam zarośla i chwasty – mówią wolontariusze. – A ja sprowadziłem znajomego specjalistę, który ocenił, że powierzchnia jest równa, a trawa w całkiem niezłym stanie. Dlatego myślę, że nie będzie problemów - dodaje Paweł Szpur.
W niedzielę drużyny, które zgłosiły się do turnieju, (30 zł wpisowego zasiliło pulę przeznaczoną na bramki) rozegrają tu mecze. Obok mieszkańcy będą mogli bawić się na przygotowanym specjalnie dla nich festynie rodzinnym. Organizatorzy mają nadzieję, że dzięki temu poczują, że boisko jest naprawdę ich i w przyszłości sami zadbają, by go nie zniszczyć.