To o tyle niecodzienna informacja, gdyż gniazdowanie i przebywanie bielika (Haliaeetus abicilla), w tak górskim środowisku, jak nasze lasy, to rzadkość i podobnej takiej strefy nie ma w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. W zeszłym roku, pracownicy wałbrzyskiego Nadleśnictwa zgłosili Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska istniejące gniazdo bielików i obecność samych ptaków. Podczas wizji terenowej stwierdzono faktycznie obecność gniazda, ale brak zasiedlenia i nie zaobserwowano ptaków. Nie było podstaw do założenia strefy ochronnej, ale postanowiono powtórzyć wizję w następnym roku.
- W tym roku, podczas wizji przeprowadzonej w tym samym miejscu, przy udziale pracowników nadleśnictwa, RDOŚ we Wrocławiu i Komitetu Ochrony Orłów, stwierdzono podobne wnioski, lecz uzyskaliśmy informację od lokalnego przyrodnika o przebywaniu ptaków i gnieździe w innym miejscu. Po udaniu się we wskazaną lokalizację stwierdzono obecność gniazda i ptaków. To wystarczyło, żeby Dyrektor RDOŚ we Wrocławiu z dniem 1 czerwca 2021 roku powołał strefę - informują pracownicy Nadleśnictwa Wałbrzych.
Strefy ochronne chronią miejsca gniazdowania zagrożonych gatunków ptaków. Dzielą się na dwie strefy:
- Strefa ochrony ścisłej - przy samym gnieździe, która działa na zasadach rezerwatu przyrody i nie wykonuje się w niej żadnych prac gospodarczych
- Strefa ochrony częściowej, trochę dalej od gniazda, gdzie okresowo nie wykonuje się żadnych prac, w zależności od biologii gatunku.
Dla bielika jest to okres od 1 stycznia do 31 sierpnia.
To już druga taka strefa ochronna w naszym nadleśnictwie. Pierwsza chroni miejsce gniazdowania bociana czarnego (Ciconia nigra).
Pracownicy Nadleśnictwa zaznaczają, że do strefy ochronnej obowiązuje zakaz wstępu i nie podają lokalizacji strefy, żeby nie niepokoić ptaków. Osoby, które obserwowały bieliki w naszym nadleśnictwie, również proszone są o nie wskazywanie lokalizacji.
Źródło: Nadleśnictwo Wałbrzych