Szczeniaki dopiero co się urodziły, gdy ktoś (nieznana osoba) próbował je utopić. Zrobił to jednak nieskutecznie. Następnie ów człowiek wrzucił malutkie pieski do kontenera na śmieci. Zapewne szczeniaki zdechłby w tymże kontenerze, gdyby nie przechodzień, który usłyszał odgłosy wydobywające się ze śmietnika. Mężczyzna wezwał straż miejską, a ta zaalarmowała wolontariuszy Fundacji "Na pomoc zwierzętom". Ci zaopiekowali się bezbronnymi maluchami. Pieski zostały wymyte, ogrzane i nakarmione. Weterynarz zbadał je i podał leki. Maluchy są jeszcze ślepe.
– Liczymy na to, że ktoś widział sukę w ciąży, która nie ma szczeniaków i odezwie się do nas – apelują wolontariusze Fundacji, którzy proszą mieszkańców Boguszowa-Gorc o pomoc w odszukaniu właściciela szczeniaków.