Roman Szełemej, a także burmistrz Kamiennej Góry - Krzysztof Świątek, burmistrz Nowej Rudy - Tomasz Kiliński, a także burmistrz Jedliny Zdroju - Leszek Orpel, spotkali się z dziennikarzami, by porozmawiać na temat stanu przygotowań do przyszłej perspektywy finansowej UE - w tym prezentacji Planu Działań Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Aglomeracji Wałbrzyskiej.
- Wiemy, o jakie środki finansowe możemy się starać – mówi prezydent Szełemej. – Rozpoczynamy konsultacje społeczne, ale mamy plan działania i wiemy, co chcemy w naszym regionie zmienić. By nasz region rozwijał się harmonijnie, potrzeba nam około 2,5 miliardów złotych.
Prezydent uważa, że Aglomeracja Wałbrzyska musi cały czas szukać dodatkowych źródeł finansowania, bowiem zaniedbania w regionie są olbrzymie i trzeba natychmiast zacząć gonić najszybciej rozwijające się regiony w naszym kraju.
- Chcemy dobrze gospodarować tymi środkami finansowymi. Nasze działania mają wpłynąć na pobudzenie rynku pracy i poprawę infrastruktury drogowej i kolejowej – mówi Szełemej.
Według Krzysztofa Światka, tylko działania wspólne i współpraca dają gwarancję rozwoju.
- Jesteśmy zdeterminowani, bo mamy świadomość, że jesteśmy najbardziej zapóźnionym regionem na Dolnym Śląsku – mówi Świątek. – UE będzie dawać środki finansowe w latach 2014-2020 tylko silnym i dlatego widzę, że Aglomeracja Wałbrzyska ma sens i może te środki zdobywać.
Prezydent Roman Szełemej potwierdza słuszność powołania do życia Aglomeracji Wałbrzyskiej.
- To był krok w dobrym kierunku – uważa Szełemej. – Potrafimy razem współpracować i rozwiązywać nasze wspólne problemy. Jednocześnie gminy wchodzące w skład Aglomeracji zachowują swoją tożsamość.