Podczas spotkania Adam Borowski - wieloletni działacz NSZZ "Solidarność", więzień polityczny, wydawca, publicysta, społecznik odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski udowadniał, że konieczna jest jak najszybsza reforma wymiaru sprawiedliwości.
- Nie udało nam się zbudować sprawiedliwej Rzeczpospolitej. Nie udało się osądzić komunistów. Nie przeprowadziliśmy dekomunizacji. Lustracja przebiegała z dużymi trudnościami. Doprowadziliśmy do tego, że nomenklatura się uwłaszczyła a wielu działaczy "Solidarności" III Rzeczpospolitą niestety przeklinało, jako że brakowało im na lekarstwa, stracili pracę, żyli w bardzo marnych, żeby nie powiedzieć niegodnych, warunkach. Rzeczpospolita nie była dla nich łaskawa, nie potrafiła docenić ich zasług i wkładu pracy. Zmianę w 2015 roku traktuję z nadzieją, że przyszła ekipa, która będzie myślała o społeczeństwie, nie o własnych apanażach, nie o własnej kieszeni. Tak postrzegam wiele działań tej władzy. Ta ekipa zapowiedziała dwie podstawowe reformy: reformę oświaty i reformę wymiaru sprawiedliwości. Żeby nasza ojczyzna była twarda dla aferzystów, oszustów, złodziei, łapówkarzy i sprawiedliwa dla ludzi wykonujących dobrze swoją robotę, reforma wymiaru sprawiedliwości jest absolutnie kluczowa. Setki tysięcy poszkodowanych ludzi są dowodem na to, że nie uczynimy naszej ojczyzny sprawiedliwej bez tej reformy. Odzyskaliśmy niepodległość a wymiar sprawiedliwości nie został tknięty. Swoimi korzeniami sięga początków komunistycznego sądownictwa, kiedy komuniści kształcili prawników na trzymiesięcznych kursach. Od tamtej pory ci ludzie decydują o tym kto zostanie dopuszczony do zawodu sędziego, prokuratora. Potworzyły się kasty, kliki, rodzinne mafie nie kontrolowane przez nikogo. Oni sami siebie dobierają, sami siebie oceniają. Kiedy zacząłem się interesować wymiarem sprawiedliwości zalała mnie lawina spraw wołających o pomstę do nieba. W wymiarze sprawiedliwości zostało kilkuset funkcjonariuszy - sędziów i prokuratorów, którzy skazywali działaczy solidarnościowego i niepodległościowego podziemia w latach osiemdziesiątych - powiedział Adam Borowski.
Jako inicjator i współtwórca apelu o reformy wymiaru sprawiedliwości Adam Borowski podczas spotkania zachęcał też do podpisania petycji w tej sprawie. W apelu mowa jest między innymi o tym, że polskie sądy jako jedyna instytucja państwowa nie podległy żadnej reformie po 1989 roku, nie ma nad nimi demokratycznej kontroli, w ich funkcjonowaniu pojawiają się zjawiska patologiczne, nie służą ani obywatelom, ani Polsce, a jedynie różnym grupom systemu postkomunistycznego. Petycję można podpisać na stronie internetowej: https://www.petycjeonline.com/apel_o_reform_wymiaru_sprawiedliwoci_dla_dobra_polski.