Policjanci na miejscu ustalili, że 62-letnia kierująca skręcając w lewo z ul. Kamienieckiej w ul. Noworudzką wjechała swoim pojazdem na jezdnię przeznaczoną do jazdy w przeciwnym kierunku i doprowadziła do zderzenia z jadącym prawidłowo samochodem kierowanym przez 31-letnią mieszkankę Jedliny-Zdroju. To zdarzenie mogło zakończyć się tragedią i szczęście, że nikt w nim nie zginął.
Była godzina 19:30, kiedy dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu otrzymał informację o poważnym w skutkach wypadku drogowym na ul. Noworudzkiej w Wałbrzychu. Podejrzewana o doprowadzenie do zdarzenia 62-letnia kobieta tłumaczyła funkcjonariuszom, że wjechała pod prąd, gdyż nie zauważyła znaku nakazu jazdy po właściwej stronie drogi. Policjanci odebrali kierującej, mieszkającej na co dzień w Kotlinie w województwie wielkopolskim, prawo jazdy za pokwitowaniem.
Na miejsce wezwane zostały także Zespoły Ratownictwa Medycznego, które przewiozły do szpitala trzy osoby, w tym 10-letnie dziecko. Policjanci ustalili, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Obie kierujące zostały na miejscu przebadane przez policjantów na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobiety były trzeźwe.