Od początku grudnia kilkudziesięciu mieszkańców Głuszycy i okolic bierze udział w przygotowaniu Żywego Betlejem. Wokół kościoła Chrystusa Króla powstało już 30 drewnianych domków. Organizowane w tym roku już po raz trzeci wydarzenie jest wielką atrakcją dla całych rodzin. W zeszłym roku głuszyckie Betlejem odwiedziło około pięciu tysięcy osób. – Chodzi nam o to, by świąteczne dni nie ograniczyły się tylko do siedzenia przy suto zastawionym stole i oglądania telewizji – mówi miejscowy proboszcz ks. Sławomir Augustynowicz.
Przygotowywana jest cała wioska Betlejem. Do zagrania w niej przygotowuje się 70 osób i kilkadziesiąt zwierząt. Przyniesiono mnóstwo rekwizytów, w każdym z domków będzie się toczyło codzienne życie kowala, cieśli, garncarza, piekarza, prządki i wielu innych.
– Uczestnictwo w tym wydarzeniu bardzo zmieniło moje spojrzenie na święta – mówi 18 letnia Ania Błaszczyk, która również w tym roku zagra rolę Maryi. – Teraz mają jakąś magię i moc, dzięki której człowiek jest szczęśliwszy i chce obdarowywać tym szczęściem innych.
– Chętnie uczestniczę w tym przedsięwzięciu po raz kolejny, bo widzę, jak wiele radości sprawiamy odwiedzającym nas ludziom – mówi Andrzej Sterecki, strażnik Betlejem.
Otwarcie nastąpi w Wigilię o 22.30. O północy Pasterkę odprawi bp Marek Mendyk. Przez kolejne dni Żywe Betlejem będzie można odwiedzać od 16.00 do 19.00.
Całość zakończy się w niedzielę 27 grudnia o 19.00 koncertem Violi Brzezińskiej.