Śnieg, którego w naszym regionie nieustannie przybywa, w czasie roztopów spłynie do kanalizacji. Stan wody w niektórych rzekach już jest alarmujący.
- Czy zebranie tak wielkich ilości wody w jednym miejscu nie jest niebezpieczne? - zastanawiają się mieszkańcy dzielnicy Podzamcze, z którymi rozmawiałem.
Ich zdaniem, firmy odpowiedzialne za porządek na parkingach, powinny inaczej radzić sobie z zimą. Śnieg można wywozić w miejsca, gdzie nie będzie stwarzał zagrożenia.
Zdaniem Katarzyny Theuss, rzecznika prasowego Auchan Wałbrzych, nie ma powodów do paniki.
- Podczas roztopów woda trafi do kanalizacji deszczowej, a następnie trafi do zbiornika retencyjnego, gdzie ewentualny nadmiar wody zostanie zatrzymany. Ze zbiornika retencyjnego woda przepływa do potoku Szczawnik rurociągiem o ograniczonym przepływie, zatem z naszej strony nie ma zagrożenia, iż podczas roztopów dojdzie do podwyższenia stanu wody ponad górny poziom koryta rzeki.
Mieszkańcy Podzamcza mogą więc chyba czuć się bezpieczni. Powódź ze zgromadzonego na parkingu śniegu im nie grozi.