- Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności - mówię tutaj o Trybunale Konstytucyjnym, jak i o stanowisku pana prezydenta - doszliśmy do wniosku, że podtrzymamy zasadę dwóch kadencji dla osób, które pełnią funkcje jednoosobowe, a więc wójtów, burmistrzów i prezydentów, ale z karencją, to znaczy z odłożeniem tego na dwie kadencje - powiedział Jarosław Kaczyński po spotkaniu z pełnomocnikami okręgowymi i regionalnymi partii ds. kampanii samorządowej.
Oznacza to więc tyle, że nowe zasady nie wejdą w życie wraz z najbliższymi wyborami samorządowymi. Dla wielu naszych lokalnych polityków to z pewnością informacja dobra - bowiem gdyby PiS przeforsował swój pierwotny pomysł, by już od najbliższych wyborów samorządowych zaczęła działać zasada dwukadencyjności, to ponownie o urząd nie mogliby się ubiegać m.in. prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, burmistrz Boguszowa-Gorc Waldemar Kujawa, wójtowie Czarnego Boru Adam Górecki i Walimia Adam Hausman oraz burmistrz Jedliny-Zdroju Leszek Orpel. Po decyzji podjętej przez PiS, ci samorządowcy mogą więc spać spokojnie i w przyszłym roku ponownie szykować się do kampanii wyborczej.