Zobaczyć rowerzystę, kiedy temperatura powietrza oscyluje w okolicy 0 stopni Celsjusza, to nie częsta rzecz. Tego jednak doświadczyli wczoraj o godzinie 3:30 w nocy funkcjonariusze prewencji pierwszego komisariatu. Badanie stanu trzeźwości, które wykonane zostało na ul. Andersa w Wałbrzychu, wykazało, że 32-letni mieszkaniec Strugi miał 0,63 promila alkoholu w organizmie. Na tym więc zakończyła się jego podróż rowerem i do domu musiał wrócić pieszo.
Przypominamy, że nieodpowiedzialni rowerzyści, którzy poruszają się po drogach publicznych, w strefach ruchu lub zamieszkania w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości, mogą zostać ukarani przez funkcjonariuszy grzywną, która teraz wynosi – w przypadku wyniku badania do 0,5 promila alkoholu w organizmie - tysiąc złotych, a powyżej 0,5 promila - 2,5 tysiąca złotych.
Sprawcy tych poważnych wykroczeń drogowych muszą jednak liczyć się z tym, że mundurowi skierują sprawę do sądu, a wtedy kara finansowa może być dużo wyższa, a sąd dodatkowo orzec zakaz kierowania tym środkiem transportu na wiele miesięcy.