Na festiwal, dedykowany twórcy "Trzech kolorów", przyjechali ludzie filmu, kultury i kinomaniacy. Od rana do wieczora, w kinoteatrze Zdrowie oraz 4 kinach plenerowych, uczestnicy i goście festiwalu oglądali filmy korespondujące z twórczością Kieślowskiego oraz brali udział w licznych warsztatach, panelach dyskusyjnych, wystawach i koncertach. Gościem specjalnym festiwalu był Marin Karmitz, francuski producent "Trzech kolorów" i przyjaciel polskiego reżysera.
-Po śmierci Kieślowskiego czułem się osierocony. Pobyt w Sokołowsku to moja pierwsza wizyta w Polsce od tamtego momentu. Od razu zakochałem się w tym miejscu i w tym festiwalu. Podoba mi się to, że nie ma tu czerwonych dywanów i błysku fleszy, ale jest wspaniała atmosfera. Ja również dorastałem w podobnym miejscu w Rumunii i poznanie miejsca dzieciństwa Kieślowskiego oraz uczestnictwo w festiwalu tak bardzo przepełnionym jego duchem, powoduje, że czuję się jakbym znów spotkał Krzysztofa. - powiedział Marin Karmitz.
Film "Biały", druga część słynnej trylogii Kieślowskiego, był osią tegorocznej edycji festiwalu. To wokół niego toczyły się dyskusje festiwalowe, a miłość, wolność, samotność, były mottem przewodnim repertuaru festiwalowego. Pokazane zostały m.in.: takie filmy jak: „Kobieta samotna” Agnieszki Holland, „Lęk wysokości” Bartka Konopki, „Samotni” Davida Ondříčka, „Królowa aniołów” Mariusza Grzegorzka, „Wirtualna wojna” Jacka Bławuta, „Zero” Pawła Borowskiego, „Cała zima bez ognia” Grega Zglińskiego, „Sto lat w kinie” Pawła Łozińskiego czy „Moja ulica” Marcina Latałło. Festiwal zakończył pokaz filmu dokumentalnego Krzysztofa Kieślowskiego „Pierwsza miłość” z 1974 roku, ze zdjęciami Jacka Petryckiego, zrealizowanego przy współpracy Krzysztofa Wierzbickiego.
Na festiwal Hommage à Kieślowski przyjechały Maria Kieślowska i Marta Hryniak, żona i córka Krzysztofa Kieślowskiego, a także wielu jego przyjaciół i współpracowników, m.in.: Artur Barciś, Marcin Latałło, Krystyna Janda, Krzysztof Wierzbicki, Marcin Bortkiewicz, Bogdan Koca, Mariusz Grzegorzek, Gabriela Muskała, Violetta Buhl, Mikołaj Jazdon, Piotr Jaxa, Stanisław Zawiśliński, Łukasz Maciejewski, Magdalena Łazarkiewicz, Marcin Adamczak, Radka Franczak, Aneta Kopacz oraz Magdalena Szymków i Alain Martin, francuski autor książek o polskim reżyserze.
W sobotę wieczorem odbyła się uroczysta gala, podczas której, zaproszeni goście opowiadali o swoich spotkaniach z Krzysztofem Kieślowskim i o tym jaki wywarły wpływ na ich życie. Niezwykle wzruszającym momentem była projekcja fragmentów making of nakręconego przez Piotra Sobocińskiego podczas realizacji dziewiątej części "Dekalogu". Studenci PWST we Wrocławiu, w formie prób otwartych z reżyserami goszczącymi na festiwalu, zinterpretowali kilka słynnych scen z filmu "Biały". Galę poprowadził Artur Barciś.
Sokołowsko Festiwal Filmowy Hommage à Kieślowski to także wiele imprez towarzyszących – w przerwach między filmami odbywały się panele dyskusyjne i prelekcje z udziałem twórców prezentowanych filmów i gości specjalnych, m.in.: "Poza prawem", "Droga od dokumentu do fabuły", "Szkoła Kieślowskiego w Dokumencie", "Kino moralnego niepokoju", "Miłość, wolność, samotność w filmach Krzysztofa Kieślowskiego".
Pasjonaci kina wzięli udział w Warsztatach Krytyki Filmowej, prowadzonych przez filmoznawców i krytyków filmowych Stanisława Zawiślińskiego, Łukasza Maciejewskiego i Marcina Adamczaka oraz warsztatach "Otwarte Drzwi do Kultury" zorganizowanych przez Legalną Kulturę. W kinie plenerowym na Placu Kieślowskiego wyświetlono film „Mocny człowiek” w reżyserii Henryka Szaro z 1929 roku. Projekcji towarzyszył koncert kompozytora, performera i producenta muzycznego Marcina Pukaluka.
Podczas pierwszego dnia festiwalu zaprezentowano najlepsze filmy z wrocławskiego festiwalu EUREKA, na który zaproszeni zostali początkujący młodzi filmowcy, w tym uczniowie i studenci polskich oraz czeskich szkół policealnych i wyższych. Ich zadaniem był realizacja filmów, zainspirowanych twórczością Krzysztofa Kieślowskiego i odnoszących się do tematu – „miłość, wolność, samotność”. Festiwal EUREKA jest okazją do promocji Polski, Wrocławia oraz Sokołowska, czyli miejsc na Dolnym Śląsku mających filmowe tradycje i zdolnych debiutantów. Za "umiejętność wyboru ciekawego bohatera i jego bezpretensjonalny portret", laureatką nagrody Jednonogiego In Situ na Hommage à Kieślowski została Emilia Śniegoska, studentka Łódzkiej Szkoły Filmowej, która zrealizowała film dokumentalny "Edward" - historię człowieka, który wybrał życie poza społeczeństwem.
Drugiego dnia festiwalu ogłoszony został konkurs filmowy "Zdjęcie" związany z historią Sanatorium Dr Brehmera w Sokołowsku. Uczestnicy konkursu obejrzeli dokument Krzysztofa Kieślowskiego "Zdjęcie" i wzięli udział w krótkim warsztacie poprowadzonym przez Marcina Bortkiewicza. Potem otrzymali wydruki fotografii pacjentów sanatorium, wykonanych w 1972 r., na zlecenie miesięcznika Polska, przez znakomitego fotografa Stefana Figlarowicza. Korzystając z własnych aparatów i telefonów komórkowych wyruszyli na poszukiwanie osób z Sokołowska, aby, jak Krzysztof Kieślowski w 1968 r., zrealizować swój dokument o tym samym tytule. Autor zwycięskiego materiału filmowego, zostanie nagrodzony bezpłatnym udziałem w warsztatach filmowych organizowanych przez Fundację In Situ w roku szkolnym 2013/2014.
Specjalnym wydarzeniem ostatniego dnia festiwalu Hommage à Kieślowski był monodram Krystyny Jandy "Ucho, gardło, nóż", który odbył się w wypełnionym po brzegi kinoteatrze Zdrowie. Piękny słoneczny weekend, przyciągnął do Sokołowska wyjątkowo dużo widzów. Szacuje się, że podczas trzech dni 3. edycji Sokołowsko Festiwal Filmowy Hommage à Kieślowski, w projekcjach filmowych i towarzyszących im wydarzeniach, wzięło udział pond 2000 uczestników. Festiwal Hommage à Kieślowski ma na celu pokazanie, że twórczość jednego z najbardziej znanych polskich reżyserów, jak również jego dokumentalna wrażliwość, nadal stanowią punkt odniesienia dla wielu współczesnych, tak polskich jak i zagranicznych, twórców filmowych. Festiwal odbywa się pod patronatem honorowym żony reżysera, Pani Marii Kieślowskiej.
Organizatorem festiwalu jest Fundacja Sztuki Współczesnej In Situ, która odbudowuje zabytkowy kompleks Sanatorium dr. Brehmera w Sokołowsku i tworzy w nim Międzynarodowe Laboratorium Kultury realizujące interdyscyplinarne projekty artystyczne, plenery, spotkania twórcze, warsztaty, wystawy, festiwale sztuki, sympozja i konferencje kultury. Sokołowskie Laboratorium Kultury to miejsce wspierania i promocji twórców europejskich, stworzenia ram dla inicjowania i realizacji eksperymentalnych warsztatów. W 2011 roku powstało tu Archiwum Twórczości Krzysztofa Kieślowskiego.
Podczas uroczystej gali Hommage à Kieślowski Artur Barciś, w imieniu swoim i innych twórców goszczących na festiwalu, zwrócił się z apelem, do władz i stosownych instytucji, o pomoc w finansowaniu odbudowy tego wyjątkowego zabytku i przywrócenia mu należnego miejsca na mapie Europy.
FOTO: Marcin Polak