Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Sudeckiej pod dyrekcją dyrygenta Tadeusza Wicherka zagrała wiele znanych melodii, które były bliskie wszystkim słuchaczom nie tylko ze względu na ich znajomość z popularnych filmów, ale też przez doskonałą warstwę brzmieniową.
Koncert rozpoczął się od utworu z „Mission Impossible”, dalej zagrano motywy między innymi z „Przeminęło z wiatrem”, „Indiana Jones”. Były też suity utworów z „Harrego Pottera” i „Jamesa Bonda”, kilka kompozycji Ennio Morricone, na przykład z „Misji”. Ożywienie wywołała melodia z filmu „Rocky”. Natomiast na koniec uczestnicy mieli możliwość usłyszenia dwóch utworów z kinowego hitu „Piraci z Karaibów”, okraszone to było małym show w wykonaniu dyrygenta, który miał piracką flagę, szablę i pistolet oraz kilku muzyków w pirackich bandankach.
Tadeusz Wicherek- dyrygent orkiestry od razu zdobył serce publiczności- jego ciepłe nastawienie, szczerość, zaangażowanie i nieopisana wylewność i gadulstwo niejednokrotnie podsumowane były brawami. Przed każdym wykonaniem robił on krótki wstęp, opowiadał też o swoich osobistych przygodach z muzyką filmową i filmem w ogóle. Dzięki jego anegdotkom koncert trwał bardzo długo, bo ponad dwie godziny, ale żaden ze słuchaczy nie miał mu tego za złe.
-Byłyśmy bardzo pozytywnie zaskoczone, że koncert był taki długi- mówią uczestniczki po wyjściu z filharmonii- To miłe, że dyrygent tak się stara wszystkich zainteresować i zaskoczyć.
To już koniec wałbrzyskich Dni Muzyki Filmowej. Cieszymy się z tej inicjatywy i szykujemy się na przyszłoroczną.