Tradycyjnie w tłusty czwartek panie z całego regionu tłumnie stawiły się w Szybie Witold w Gorcach na Tradycyjnej Babskiej Biesiadzie Combrowej. 25 edycji imprezy przyświecała tematyka weselna więc na sali zaroiło się od panien młodych i druhen. Zgodnie z weselnym obyczajem gospodarze przywitali gości chlebem i solą Jak na polskie wesele przystało były oczywiście tańce do upadłego z Bartkiem Combrem (combrową kukłą), wspólne śpiewy, biesiadowanie przy suto zastawionym stole i złocistym napoju.
Nowo przybyłe damy, jak co roku musiały złożyć uroczyste ślubowanie, odtańczyć specjalny układ choreograficzny i skrupulatnie stosować się poleceń wodzirejki Marysi. Za nieprzestrzeganie combrowych zasad groziło min. klęczenie na grochu, zakuwanie w dyby i dotkliwe razy „dupochlastem”.
Spokoju nie zaznali zaproszeni na biesiadę nieliczni mężczyźni, którym jak tradycja karze obcięto zwisy męskie oraz przymuszono do złożenia przysięgi bezwzględnego posłuszeństwa wobec zebranych na imprezie dam.
Profesjonalny zespół, tradycyjny scenariusz oraz doświadczona ekipa realizatorów sprawiły, że Panie bawiły się znakomicie i deklarowały udział w kolejnej edycji, która już za rok odbędzie się pod hasłem Anioły i Demony.