Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w piątek około godziny 19:00 w Gostkowie. W miejscu robót drogowych 19-letni mężczyzna nie zauważył ustawionych betonowych barier oraz tymczasowego oznakowania pionowego i z dużą prędkością wjechał w nie, ostatecznie kończąc swoją przygodę z kierownicą w pobliskim rowie. Na szczęście mieszkańcowi Jedliny-Zdroju nic poważnego się nie stało. Ukarany został mandatem karnym w kwocie 2 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali także dowód rejestracyjny za uszkodzenia pokolizyjne. Kierujący był trzeźwy.
W niedzielę około godziny 14:30 na wyjeździe ze Szczawna-Zdroju do Strugi, w wyniku nadmiernej prędkość na łuku drogi, 33-letni mieszkaniec Wrześni, kierując samochodem osobowym, doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku innym pojazdem kierowanym przez 35-letniego wałbrzyszanina. Następnie samochód prowadzony przez sprawcę wypadku dachował, by ostatecznie - po opuszczeniu go przez mężczyznę - stanąć w płomieniach. W wypadku tym obaj kierujący doznali poważniejszych obrażeń ciała. Na szczęście pasażerowie, którzy jechali w drugim pojeździe – w tym dwójka dzieci – nie odnieśli obrażeń. Policjanci zatrzymali 33-latkowi prawo jazdy. Odebrali także oba dowody rejestracyjne za uszkodzenia. Ustalili, że obaj kierujący byli trzeźwi. Teraz prowadzone będzie dalsze postępowanie karne w sprawie tego wypadku.
Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu kierowanym sygnalizacją świetlną było natomiast przyczyną dzisiejszej poważnie wyglądającej kolizji drogowej. Po godzinie 6:00 jadący busem od strony ul. Strzegomskiej 36-latek wjechał w samochód osobowy, którym poruszała się 61-letnia kobieta wraz ze swoim wnuczkiem. Jej pojazd w wyniku zdarzenia dachował. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Sprawca ukarany został mandatem karnym w kwocie 1500 złotych. Mundurowi odebrali dowód rejestracyjny za uszkodzenia samochodu osobowego. Oboje kierujący byli trzeźwi.