W konferencji prasowej udział wzięli m.in. trener Marek Galiński oraz Aleksandra Dawidowicz, która na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie zajęła 7. miejsce w wyścigu indywidualnym.
- Ten Puchar Polski odbędzie się w Wałbrzychu dzięki staraniom klubu Jama Wałbrzych, Urzędowi Miasta oraz OSiR-owi – mówi Roman Magdziarczyk, jeden z organizatorów imprezy. – Zależało nam na tym, by do Wałbrzycha przyjechała krajowa czołówka i teraz stało się to faktem.
Trener Marek Galiński pochwalił organizatorów za przygotowanie trasy.
- Dobrze, że Puchar Polski został reanimowany, a takie wyścigi jak ten w Wałbrzychu na pewno wpływają na popularyzację tej dyscypliny sportu – uważa Marek Galiński. – Tegoroczne wyścigi w ramach Pucharu Polski pod względem trudności przypominają te wyścigi organizowane w Europie.
Według Galińskiego, tylko wyścigi o dużym stopniu trudności mogą przyczynić się do podnoszenia umiejętności przez polskich kolarzy. Jednocześnie Galiński podkreślił, że w Polsce wciąż szwankuje praca z młodzieżą i dlatego wyniki nie zawsze są takie, na jakie oczekują kibice.
Aleksandra Dawidowicz uważa, że młodzież radzi sobie na tych trudnych trasach coraz lepiej i to nastraja optymistycznie.
- Poziom Polaków jest coraz wyższy. Myślę, że niedługo również w kolarstwie męskim doczekamy się zawodników, którzy będą zajmować pozycje w czołowej 10 w najważniejszych imprezach międzynarodowych – mówi Aleksandra Dawidowicz.