Na wstępie została krótko przypomniana historia wysypiska, skarg ludności i podejmowanych interwencji, których celem było rozwiązanie uciążliwego problemu.
Radnego wspierał wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Aktywności Lokalnej Janusz Bartkiewicz, emerytowany policjant i prawnik z wykształcenia. Z upoważnienia Stowarzyszenia, chcąc wspomóc walkę o wyjaśnienie sprawy Mo-Bruku, sporządził zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Delegaturę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Wałbrzychu w sprawie niedopełnienia wynikających z przepisów prawa obowiązków kontrolnych. Zawiadomienie ma 24 stronnicowe uzasadnienie, uzupełnione dokumentacją fotograficzną i licznymi publikacjami. W trakcie kompletowania dokumentów okazało się ponadto, że WIOŚ wielu z nich nie posiada.
Autor zawiadomienia jest zdania, że prawdopodobieństwo niedopełnienia obowiązków przez WIOŚ jest wysoce prawdopodobne. Aby uniknąć posądzenia kogokolwiek o brak obiektywizmu, zawiadomienie zostanie przesłane do Prokuratora Generalnego, aby wyznaczył do rozpatrzenia tej sprawy prokuraturę z innego rejonu kraju. W przypadku umorzenia sprawy istnieje jeszcze procedura odwoławcza, a w ostateczności Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.
Zdaniem radnego Krzysztofa Pacierpnika, sprawny prokurator powinien uporać się ze sprawą w ciągu trzech miesięcy. Czekamy więc niecierpliwie na rozwój wydarzeń.