Sobota, 23 listopada
Imieniny: Adeli, Klementyny
Czytających: 5009
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION, Boguszów-Gorce: Urodziny Klubu Johna Lennona

Niedziela, 8 listopada 2009, 14:51
Aktualizacja: 14:57
Autor: EG
REGION, Boguszów-Gorce: Urodziny Klubu Johna Lennona
Fot. EG
Piątkowy wieczór zgromadził boguszowian w sali widowiskowej MBP–Centrum Kultury na koncercie z okazji 5 rocznicy działania Klubu Johna Lennona.

Prowadzący Klub Johna Lennona - Janusz Kita i Sławek Mika zaprezentowali kilka piosenek idola z zespołu The Beatles. Boguszowski zespół MiniMax wystąpił jako gość. Były podziękowania i gratulacje, a na koniec tort urodzinowy.

- Muzyka jest w porządku, ale Janusz ma tendencje do zawodzenia. I uważam, że śpiewając tyle lat Beatlesów i Johna Lennona powinien się podszkolić z angielskiego. Dla mnie najważniejsze jest to, że w głosie powinno być lustrzane odbicie zrozumienia tekstu, a tego nie ma – opowiada wrażenia Marta N. z Boguszowa.

- Moje wrażenia obfitują w emocje. Dużo jest pozytywnych, chce się tutaj być. Muzyka jest przyjemna dla serca i dla ucha. Bez względu na wiek można poczuć się jak w czasach Beatlesów dzięki Januszowi i Sławkowi. Należę do Klubu Johna Lennona, spotykamy się raz w miesiącu przy herbacie i kawie, przy świecach, w kameralnej atmosferze, wspólnie śpiewamy – opowiada boguszowianka Anna Kapcewicz.

- Spotkania mają swój klimat, dobrą atmosferę, uczestniczymy też w konkursach na temat wiedzy o Beatlesach, którą przekazuje nam Janusz. Nas to scaliło, zawsze jest koło 20 osób. To pozwala oderwać się od problemów. Nieważna jest pora dnia czy pogoda, człowiek czuje się lepszy, młodszy – uważa Anna Kapcewicz.

- Wyjście na scenę i uprawianie jakiejkolwiek formy sztuki nie powinno być traktowane jak wizyta na kozetce u psychoanalityka. Powiedział ktoś: Muzyka to jest sztuka, a sztuka to sublimacja techniki przez miłość i zrozumienie. A ja tego nie odczułam zupełnie. – dodaje Marta N.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group