Bogusław Dąbrowski urodził się 17 sierpnia 1952 roku w Wałbrzychu. Był polskim zapaśnikiem, wielokrotnym medalistą Mistrzostw Polski, reprezentantem kraju na imprezach rangi międzynarodowej. Zawodnik Zapaśniczego Klubu Sportowego "Zagłębie" na trwałe wpisał się w historię zapasów jak i w historię Wałbrzycha. Ten przedwcześnie zmarły w lipcu 2002 roku zawodnik najpierw trenował piłkę nożną w drużynie trampkarzy i juniorów „Górnika" Wałbrzych. Z powodu atletycznej budowy i siły zaczął uprawiać zapasy w 1969 roku w KS "Czarni" Wałbrzych, jednak szybko zasilił sekcję "Zagłębia" Wałbrzych. W barwach tego klubu zdobył kilkadziesiąt medali w renomowanych turniejach krajowych i zagranicznych w kategorii seniorów. Ustanowił niepobity w polskich zapasach rekord - przez siedemnaście lat z rzędu (1976-1992) stał na podium Mistrzostw Polski, w tym 5 razy na jego najwyższym stopniu. Trzykrotnie startował w Mistrzostwach Europy jak i Świata. Zdobywca tytułu międzynarodowego Mistrza Szwecji, Francji i Węgier. Powołany do kadry olimpijskiej na Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles w 1984 roku, jednakże ostatecznie z powodu bojkotu startu reprezentacji Polski na olimpiadzie Dąbrowski nie wziął w niej udziału.
W roku 2001 mając 49 lat, Bogusław Dąbrowski podczas Memoriału Pytlasińskiego w Wałbrzychu oficjalnie zakończył karierę sportową po 32 latach czynnego uprawiania sportu. Jednak ze swoim doświadczeniem i umiejętnościami stanowił cenne wsparcie sekcji zapasów w lidze, jednocześnie angażując się jako trener i opiekun grup sportowych. Miał wiele planów, jego celem była praca i działalność na rzecz młodzieży. Jednak tragiczna i nagła śmierć przekreśliła wszystkie plany i była wielką stratą dla środowiska zapaśniczego.
Od roku 2003 Zapaśniczy Ludowy Klub Sportowy „Zagłębie” nieprzerwanie przeprowadza Memoriał im. Bogusława Dąbrowskiego ku jego pamięci. Bogusław Dąbrowski we wszystkich swoich sukcesach podkreślał swoje miejsce urodzenia i zamieszkania, promując w ten sposób miasto Wałbrzych. Jego zaangażowanie w sport oraz pracę społeczną, a także przywiązanie do swojego klubu i miasta powinno być wzorem dla wszystkich.
