Marek Szewczyk, będący Przewodniczącym Rady Okręgowej Unii Pracy w Wałbrzychu, stwierdził, że partia na własne życzenie znalazła się na marginesie życia politycznego, a teraz przyszedł czas na odbudowę struktur i przypomnienie się społeczeństwu przed przyszłorocznymi wyborami do parlamentu.
W trakcie konferencji, w kilku punktach, przedstawiony został zarys programu działań Unii Pracy, dotyczący Wałbrzycha i jego mieszkańców. Program ten partia chce realizować po wyborach samorządowych, gdy jej przedstawiciele zasiądą w Radzie Miasta.
Jak na partię lewicową przystało, najważniejszy jest człowiek. Pięć punktów programu UP dla Wałbrzycha brzmi następująco:
1. Młodzi. O nich mówił student politechniki – Marcin Pelc:
- Studentów w Wałbrzychu jest już kilka tysięcy. Miasto powinno im coś zaoferować w zamian za to, że chcą się tu uczyć. W mieście są niewykorzystane obiekty, które mogłyby zostać przekształcone w kampus po to, żeby przyciągnąć przyszłych studentów z regionu. Teraz wielu z nich wybiera Wrocław, bo tam jest lepsze zaplecze rozrywkowe, tam widzą dla siebie większe szanse rozwoju. Miejscem, które mogłoby zostać wykorzystane na kampus, są budynki i teren po szpitalu dziecięcym na Gaju. Na ich rewitalizację i przystosowanie można pozyskać pieniądze z Unii Europejskiej. W czasie wakacji mogłyby to być tanie hotele, no i oczywiście miejsca pracy – zakończył Marcin Pelc.
2. Byli górnicy, dla których nie było i nie ma oferty, są za to w cudowny sposób „uzdrawiani” i pozbawiani rent z tytułu uszczerbku na zdrowiu.
3. Dostępność do opieki zdrowotnej, głównie osób starszych, które jej najbardziej potrzebują. W Wałbrzychu, poza przychodniami, nie ma placówek niepublicznych. Powinno się stworzyć możliwości tworzenia prywatnych szpitali, na co są chętni, ale mają z tym problemy.
4. Pozytywny wizerunek miasta, do stworzenia którego można wykorzystać istniejący w tej chwili negatywny wizerunek. Poza Starą Kopalnią, można wykorzystać biedaszyby i hałdy. Te pierwsze mogłyby zostać przekształcone w coś w rodzaju skansenu, w którym turyści mogliby spróbować pracy górnika. Co do hałd, to była podobno firma chcąca przekształcić je w doświadczalny tor dla produkowanych przez siebie ciężarówek – to jeden z pomysłów na ich wykorzystanie.
Punkt piąty dotyczył konieczności likwidacji problemu dziurawych dróg, naszym zdaniem wpisuje się on w punkt czwarty.
Unia Pracy jeszcze nie wie czy wystartuje samodzielnie czy w koalicji w wyborach samorządowych. Trwają w tej sprawie rozmowy. W związku z tym, nie wiadomo też czy desygnują do walki o fotel prezydenta Wałbrzycha własnego kandydata.
Jedno natomiast jest pewne i niezmienne: UP była, jest i będzie przeciwna udziałowi polskich żołnierzy w wojnie w Iraku i Afganistanie.