Ponad trzydziestoosobowa grupa młodzieży w wieku od 13 do 19 lat, przez dwa tygodnie bawiła się, ale też ciężko pracowała, nad przygotowaniem dwóch spektakli: plenerowego i scenicznego. Aby tego dokonać działali w czterech grupach: aktorskiej, muzycznej, scenograficzno-kostiumowej i promocyjno-dziennikarskiej. Co najważniejsze i co jest istotą warsztatów, efekt końcowy był ich dziełem. Grupa instruktorów koordynowała działania i pokazywała rozwiązania warsztatowe, nie ingerując w treść scenariusza i nie narzucając własnej wizji przedstawienia. -
- Cały pomysł opierał się na historii, opowieściach i legendach związanych z Wałbrzychem i okolicznymi miejscowościami. Najpierw była „burza mózgów”. Każdy przynosił znalezione informacje i materiały. Szukaliśmy inspiracji. Następnie młodzież stworzyła scenariusz. Efektem było wczorajsze przedstawienie w formie happeningowej, teatralnej. Dzisiejsze – to teatr tańca. Chodziło, między innymi o to, by historii i legend nie przedstawić w sposób tradycyjny, „szkolny” – podsumowała Magdalena Radłowska – instruktor WOK-u, choreograf i tancerka, która prowadzi także złożony z „seniorów” i młodzieży teatr tańca „Dawka Energii”.
Sobotnie i niedzielne przedstawienia zgromadziły bardzo liczną publiczność, która w ten niekonwencjonalny sposób mogła przypomnieć sobie lub poznać legendę o cudownym źródełku, o księżniczce i giermku, o lisiej sztolni, białej damie, opowieść o bursztynowej komnacie i inne.
Była to trzecia edycja „Lata z teatrem”, ale pierwsza w Wałbrzychu. Zapowiadana jest kolejna, w przyszłe wakacje.