Zanim jednak 5 stycznia publiczność będzie mogła obejrzeć premierę spektaklu „Betlejem Polskie”, najpierw można wziąć udział w 6 jednogodzinnych spotkaniach scenicznych zatytułowanych „Betlejem na koniec świata”. Ma to być wspólne aktorów i widzów oczekiwanie na nadejście końca świata, które ma nastąpić 21 grudnia. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 21 grudnia na godzinę 19.00. Jeśli koniec świata nie nastąpi, to aktorzy i publiczność będą oczekiwać na Cud Bożego Narodzenia podczas kolejnych spotkań, które odbędą się 22, 23 grudnia o godzinie 17.00. W narastającym napięciu po okresie świątecznym, wszyscy będą wyczekiwać premiery spektaklu „Betlejem Polskie”. Kolejne spotkania zaplanowano na 28, 29, 30 grudnia na godzinę 18.00. Tymczasem 5 stycznia premiera sztuki „Betlejem Polski” w reżyserii Wojciecha Farugi. Za scenografię i kostiumy odpowiada Agata Skwarczyńska.
- „Betlejem na koniec świata” i premiera spektaklu „Betlejem Polskie” są ze sobą ściśle powiązane - tłumaczy dyrektor artystyczny Teatru Dramatycznego - Sebastian Majewski. – To nasza odpowiedź na zapowiadany koniec świata. Chcemy budować więź aktorów z widzami i po to te spotkania przedpremierowe.
Wojciech Faruga, który podjął się wyreżyserowania tego spektaklu, mówi, że będzie to „Betlejem Polskie” inspirowane „Betlejem Polskim” Lucjana Rydla, ale znajdą się tu odniesienia do współczesności.
- Temat religii jest w Polsce wciąż tematem tabu. My chcemy go poznawać, choć nie zależy nam na tym, by ta sztuka stała się kontrowersyjna – mówi Wojciech Faruga.
Agata Skwarczyńska uważa tymczasem, że warto tematyką religii zajmować się właśnie w teatrze.
- Wielu tematów nie porusza się publicznie, a to są naprawdę interesujące sprawy – mówi Skwarczyńska. – Religia jest żywa, stale się zmienia, warto ją komentować.