Wałbrzych: Tajemniczy weekend w Teatrze Dramatycznym

Najpierw zapanowała atmosfera tajemniczości, potem była kryminalna intryga połączona z romansem, siły nadprzyrodzone, gotycki, owiany tajemnicą zamek i potomek z nieprawego łoża czyli Opętani Witolda Gombrowicza. Aktorów wałbrzyskiego teatru dramatycznego opętał duch Gombrowicza i nakazał wręcz zagrać postacie rodem z jego książki. Nie zabrakło niczego. Wałbrzyszanie stali się bohaterami gotyckiej powieści, kryminału, a nawet gorącego romansu. No i oczywiście dokonano zbrodni doskonałej. Po spotkaniu z aktorami z pewnością już nigdy nie ukryjemy naszego wstydu. Emocji z pewnością przysporzyło miejsce, w którym rozgrywała się ta dziwna historia.
Nic dziwnego, bo nastąpił tu swoisty paradoks – tajemniczość i gotyckość połączona z krajobrazem wsi polskiej. A takich rzeczy się nie zapomina...
Ale to nie wszystko. Gdy mieszkańcy Wałbrzycha i aktorzy wyrwali się z mocy Gombrowicza odwiedzili tajemniczą rodzinę Iglaków. Znamy już historię ich podróży.Wiemy, jakie były wrażenia członków rodziny z pierwszych dni pobytu w nowym mieszkaniu no i oczywiście w naszym mieście. Z tego wygląda, że nowi mieszkańcy odsłaniają przed nami coraz więcej swoich tajemnic, no i oczywiście znamy wszystkie ważne dla Iglaków miejsca.
Ale i to nie był koniec niespodzianek. W zupełnie inną niż rodzina Iglaków podróż po Wałbrzychu wyruszyła Czarna Iza Wałbrzyska. Czarna Iza i jej tajemnicza czarna Wołga. Po tym weekendzie, każdy, kto odwiedził wałbrzyski teatr dramatyczny wie, że czarna Wołga to nie rzeka, lecz samochód, którego właścicielka zginęła w tajemniczych okolicznościach, a dziś nikt nie wyjaśnił tej zagadki.