Podpisy z wnioskiem o odwołanie burmistrz Alicji Ogorzelec zostały już złożone u komisarza wyborczego w Wałbrzychu. Złożonych zostało blisko 1000 podpisów. Pełnomocnikiem grupy referendalnej jest Henryk Janas. Grupa referendalna podkreśla, że nie jest związana z żadną opcją polityczną i kieruje się jedynie dobrem gminy Głuszyca. W referendum, do którego dojdzie najprawdopodobniej w czerwcu lub lipcu, mieszkańcy gminy będą musieli odpowiedzieć na jedno pytanie: Czy jest Pan/Pani za odwołaniem Burmistrz Głuszycy Pani Alicji Ogorzelec przed upływem kadencji?
Inicjatorzy przeprowadzenia referendum uważają, że burmistrz Alicja Ogorzelec nie wywiązuje się z obietnic przedwyborczych, m.in. chodzi o brak działań w utworzeniu Parku Przemysłowego, brak obniżki cen wody, brak jakichkolwiek inwestycji na terenie gminy. Zarzutów wobec burmistrz jest zresztą zdecydowanie więcej.
Burmistrz zdecydowanie odpiera te zarzuty. Alicja Ogorzelec wydała nawet w tej sprawie oficjalne oświadczenie, którego całość prezentujemy poniżej:
„Drodzy Mieszkańcy,
Dobro Głuszycy – naszej Gminy – to cel jaki przyświeca mojej codziennej pracy.
Kolejny raz zorganizowała się grupa osób, które dążą do odwołania mnie z funkcji burmistrza Głuszycy. Mija 14 miesięcy od pełnienia przeze mnie tej zaszczytnej funkcji. Moja służba Głuszycy jej mieszkańcom to także chęć spotkania się z inicjatorami tej akcji. Bardzo chciałam spotkać się z tą grupą osób chciałam wysłuchać problemów tych ludzi, poznać ich argumenty, dla których odwołanie burmistrza stało się celem samym w sobie. W jaki sposób realizacja ich celu miałaby wpłynąć na nadzwyczajne przeobrażenie naszej Gminy. Za każdym razem pełnomocnik grupy referendalnej odmawia udziału w spotkaniu. Nie miałam zatem sposobności podjęcia rzeczowej i partnerskiej rozmowy o sprawach ważnych dla Gminy.
Grupa referendalna nie chce rozmów z Burmistrzem i moimi współpracownikami. Grupa ta w ostatnich dniach do „informacji” o zamierzonym referendum dołączyła rzekome „uzasadnienie”, wobec którego nie mogę przejść obojętnie i muszę się do niego odnieść. Informuję Państwa – Mieszkańców Głuszycy, że:
- od momentu objęcia funkcji podejmuję działania na rzecz usytuowania w Głuszycy podstrefy ekonomicznej czy przyciągnięcia jakiegokolwiek inwestora na nasz teren, takie rozmowy są prowadzone przeze mnie oraz moich współpracowników, pracuję też na rzecz tworzenia miejsc pracy dla mieszkańców Głuszycy, natomiast przeraża mnie, że grupa referendalna wieloletnimi zaniechaniami moich poprzedników w tej sprawie obarcza mnie;
- byłam jedyną osobą reprezentującą samorząd gminny, głosującą przeciw podwyżce cen wody, a powołany przeze mnie w ubiegłym roku Zespół opracowuje działania mające na celu wystąpienie Gminy Głuszyca z Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji. Jeśli zespół ten będzie wnioskował o wystąpienie z WZWiK, o zgodę w tej sprawie zwrócę się już po raz drugi do Rady Miejskiej do połowy 2012 r.;
- cały czas pracuję na rzecz znalezienia wiarygodnej instytucji pożytku publicznego która zagospodarowałaby budynek byłego szpitala na cele zapisane w planie przestrzennym – muszą to być zadania ściśle związane ze świadczeniem usług rehabilitacyjnych i zdrowotnych, Mieszkańcy Głuszycy zyskają placówkę, która zadba o Wasze zdrowie, a co równie ważne będą nowe miejsca pracy dla Głuszyczan. W najbliższych tygodniach wystąpię do Rady Miejskiej z wnioskiem o podjęcie uchwały umożliwiającej przekazanie obiektu takiej instytucji;
- obejmując funkcję przejęłam także kłopoty finansowe po poprzednikach – brak płynności finansowej konieczność spłacania długów po poprzednikach, ale poradziłam sobie i odzyskałam dzięki ogromnej pracy płynność, pospłacałam długi (2 258 000 zł). Obecnie prowadzę politykę finansową Gminy z zachowaniem wszystkich zasad legalności, gospodarności, jawności i celowości, co potwierdzają opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej. Wydatki czynione są w ramach uchwał podejmowanych przez Radę Miejską, ponadto systematycznie regulowane są rachunki Gminy. Pieniądze są na koncie Gminy, dlatego grupie osób zależy na referendum, bo chcą dobrać się do pieniędzy Gminy;
- nie jest prawdą, że zostały zaniechane inwestycje związane z turystyką. W ubiegłym i bieżącym roku ratowałam projekt dotyczący stacji narciarskiej w Łomnicy. Gminie groziło wypełnienie weksla podpisanego w roku 2006 przez Wojciecha Duraka i Bożenę Żołnieruk (ówczesnego Burmistrza i Skarbnika) – weksel na kwotę 1 313 437 zł mógł zostać wypełniony, gdyż nie został zrealizowany cel projektu. Co stałoby się, gdyby trzeba było zwrócić te ponad 1 300 000 zł z tytułu istotnych wad projektu złożonego przez poprzednie władze Gminy? Teraz ma mnie spotkać za to kara?;
- dla dobra Gminy Głuszyca zaangażuję do pracy tylko osoby kompetentne, wykształcone, z takim doświadczeniem , aby poradziły sobie z pozostawionymi mi w spadku problemami po poprzedniku. Przeprowadzam konkursy na pracę w Urzędzie Miejskim – mogą tu pracować zarówno jej Mieszkańcy, jak i zachowujące obiektywizm osoby spoza naszego terenu, natomiast należy stwierdzić, że większość osób zatrudnionych w Urzędzie Miejskim podczas mojej kadencji wywodzi się z terenu Gminy Głuszyca. Jeżeli chodzi o wydatki na wynagrodzenia to w roku 2011 zaoszczędziłam na wynagrodzeniach ponad 130 000 zł i ponad 30 000 zł na opłatach ZUS. Środki te przeznaczyłam na dopłatę do remontu dróg Ogrodowej, Piastowskiej i 11 Listopada;
- realizacja inwestycji w roku 2011 nie była łatwa. Trzeba było oprócz spłacania długów z roku 2010 (przypomnę – 2 258 000 zł) - znaleźć pieniądze w budżecie Gminy, aby realizować poszczególne przedsięwzięcia. Do ich zainicjowania chętnie przyznaje się poprzednia władza, ale przecież w projekcie budżetu na rok 2011 tych inwestycji nie było! I nie zostałyby wykonane, gdyby nie moje radykalne działania na rzecz uporządkowania finansów publicznych, czym zapewne naraziłam się wielu osobom czy grupom, które zostały dosłownie odcięte od nieuzasadnionych prawdziwymi potrzebami zleceń pokrywanych przez Gminę. Ponadto stwierdzam, że w każdym z projektów przy realizacji wykryto ewidentne błędy, których prostowanie istotnie komplikowało realizację tych zadań;
- nie uchwalenie budżetu przez Radą Miejską na 2012 rok to kompromitacja dla Gminy. Jesteśmy teraz bardzo źle postrzegani przez kontrahentów i banki współpracujące z nami, opóźnia to realizację inwestycji, co z kolei powoduje, że w przetargach ogłaszanych z opóźnieniem nie będziemy mogli liczyć na korzystne ceny. Firmy zaangażują się w innych jednostkach. szkoda, że niektórzy radni działają na szkodę naszej Gminy. Moim celem jest współpraca z Radą Miejską, jednak fakt, że większość radnych bez żadnych ważnych powodów, odmówiła uchwalenia budżetu Gminy na rok 2012, jest dowodem braku woli współdziałania z drugiej strony;
- w roku 2011 na moje polecenie zostały sporządzone wnioski o wszystkie możliwe do pozyskania środki (w tym unijne) służące nowym inwestycjom w naszej Gminie, których łączna wartość wyniesie ponad 5 300 000 zł.
Drodzy Głuszyczanie,
zarządzanie Gminą musi być wynikiem wyważonej oceny potrzeb i możliwości ich zaspokojenia, przy czym w pierwszej kolejności muszę realizować ustawowe zadania samorządu gminnego, takie jak np. utrzymanie bez zmian sieci szkół, jak i zadania, które podejmujemy mając na uwadze rozwój i przyszłość Głuszycy, jak np. rewitalizacja zasobów mieszkaniowych czy też inwestycje drogowe. Proszę zwrócić uwagę na protesty w Krakowie i w pobliskim Wałbrzychu (tu mieszkańcy decydują się na odwołanie Rady Miejskiej czy Gminie wiejskiej Nowa Ruda z powodu likwidacji szkół. Dlatego doceńcie – Drodzy Mieszkańcy Głuszycy – że chociaż Gmina nie dostaje wystarczających środków na oświatę od państwa, staram się by funkcjonowała w niezmienionej formie i z budżetu gminy dopłacamy do utrzymania placówek oświatowych ponad 3 000 000 zł.
Moja odpowiedzialność za Gminę Głuszyca nie polega na dzieleniu naszej społeczności, lecz na jej łączeniu wokół wspólnych i realnych celów. Apeluję do osób zaangażowanych w referendum, by nie oceniali mnie i moich działań przez pryzmat samych siebie.
Proszę o Państwa pomoc. Bardzo chcę działać na rzecz dobra mieszkańców. Powinniście Państwo wiedzieć, że w przypadku zwołania referendum, koszty jego ewentualnego przeprowadzenia poniosą Mieszkańcy Gminy. W oczywisty sposób (jak w przypadku nieuchwalenia budżetu Gminy, akcje referendalne tworzą obraz Gminy, która nie zainteresuje inwestorów do działania na naszym terenie. Referendum z dnia na dzień nie przyniesie dodatkowych dochodów Gminie Zmieni sytuację, ale na jaką? Stale nasuwa się to pytanie czy referendum dokona takiej przemiany, że wszyscy odczujemy raptowną poprawę życia. Nie – to nie o to chodzi, bo organizatorzy referendum chcą wyłącznie poprawić swoją sytuację. Nie myślą o mieszkańcach i o Gminie. Taka zmiana jest bowiem możliwa tylko dzięki codziennej, mozolnej pracy i konsekwencją podejmowanych decyzji.
Celem inicjatorów referendum jest odzyskanie władzy przez tych, którzy na wiele lat zahamowali rozwój Gminy Głuszyca, którzy traktowali władzę jako osobisty cel, którzy nie liczyli się z głosem tzw. „szarych” obywateli, zostawiając ich sprawy nie załatwione w godny sposób czego doświadczam jeszcze do dzisiaj – wielu mieszkańców zwraca się do mnie ze sprawami nie załatwionymi od wielu lat.
Mieszkańcy Głuszycy – ufam w Waszą mądrość i proszę o pomoc. Żyjemy i pracujemy tu od wielu lat. Łączy nas nie tylko wspólna historia, przyjaciele, koleżanki i koledzy ale też i troska o przyszłość nie tylko młodego pokolenia. Chcę zadbać o wszystkich mieszkańców. Proszę o sprawiedliwą ocenę przedstawianych przeze mnie argumentów i zapewniam Państwa o woli dalszej pracy na rzecz naszej Gminy.
Dziękuję wszystkim, którzy mimo prowadzonej przeciw mnie pełnej pomówień i bezpodstawnych zarzutów agresywnej kampanii, wspomagają mnie w codziennej pracy dla dobra naszej małej ojczyzny – Głuszycy.
BURMISTRZ GŁUSZYCY
Alicja Ogorzelec