Na terenie byłej kopalni w Gorcach stanęły indiańskie tipi, zaroiło się od kolorowych pióropuszy oraz wielkich bębnów - tam-tamów. Uczestników zabawy w świat Indian przeniósł zespół teatralny Burza oraz Centrum Kultury z Kamiennej Góry, w rolę Indianki wcieliła się również prowadząca imprezę - Katarzyna Bernaś.
Każdy chętny do zabawy otrzymał kolorowy pióropusz i mógł zostać Indianinem. Aby jednak dołączyć do tego zaszczytnego grona trzeba było opanować indiański taniec Słońca i Przyjaźni oraz przejść próby żywiołów: próbę ognia (dreptanie po gorących kamieniach i kanciastych szyszkach), wody (łowienie ryb), wiatru (rzucanie do celu), ziemi (kopanie złota) oraz równowagi, siły i rytmu polegającą na chodzeniu po równoważni, podnoszeniu ciężarów oraz wykonaniu krótkiego koncertu na wielkich, kolorowych bębnach tam-tamach.
Śmiałkowie po przejściu wszystkich prób otrzymywali indiańskie barwy na twarzach oraz stawali przed dostojnym szamanem, który nadawał im nowe imiona. Od tego momentu w zabawie uczestniczyli już nie Wojtkowie, Marysie czy Anie, tylko Rwące Strumyki, Białe Wilki, Silne Lwy, Wartkie Rzeki, Krople Rosy, itp.
Indiańskie harce zakończyły się wesołą zabawą przy ognisku, tańcem Słońca i Przyjaźni oraz wykonaniem wspólnej, pamiątkowej fotografii.