Jesteście Panie nauczycielkami biologii i przyrody oraz geografii w Językowej Szkole Podstawowej Młody Kopernik na Piaskowej Górze. Od wielu lat uczycie młodzież szacunku i miłości do naszej pięknej planety. Wraz z uczniami Kopernika przygotowałyście projekt „Pożary w Australii to także mój problem”. Nie za daleko ta Australia dla naszych dzieci? Czego dokładnie dotyczył projekt?
Dr Agnieszka Tomalka-Sadownik: Daleko, dlatego właśnie zależało nam, by uczniowie uświadomili sobie, że nasze codzienne działania wpływają na to, co dzieje się na całej Planecie, również w oddalonej o 13 000 km Australii. Moi podopieczni zrozumieli, że zagrożeniem jest nie tylko sam ogień, ale również brak siedlisk. Pożary dotknęły przecież również obszarów chronionych, z unikatową w skali świata bioróżnorodnością. Bez odpowiednich siedlisk nie mogą istnieć gatunki.
Urszula Jaroni: Dlatego każda klasa Młodego Kopernika zebrała fundusze na adopcję koali. Według danych w pożarach zginęło około 25 tys. koali, wiele zostało dotkliwie poparzonych. Potrzebne są pieniądze, aby je rehabilitować. Zbiórka pieniędzy ma nie tylko wymierny skutek ochronny, ale to również budowanie świadomości ekologicznej i poczucia odpowiedzialności za Planetę.
Dr Agnieszka Tomalka-Sadownik: Konkludując - do klasy pierwszej dołączyła Bella, do drugiej Aleks, trzeciej Puszek, czwartej Zbysiu, a do piątej Miko – bo tak dzieci w głosowaniu nadały imiona adoptowanym koalom.
Urszula Jaroni: Uczniowie z rodzicami tak entuzjastycznie przyjęli projekt, że od razu włączyliśmy się w akcję organizowaną przez Greenpeace i uczniowie zaadoptowali … roje pszczół!!!
W jakieś wdzięczne imiona?
Dr Agnieszka Tomalka-Sadownik: Ha, ha. Inwencja naszych uczniów skupiła się na koalach. Teraz stawiamy foliowca, by nasi uczniowie wiosną cieszyli się własnoręcznie wyhodowanymi nowalijkami.
Hm, brzmi smacznie i ekologicznie. Dziękuję za rozmowę.
Urszula Jaroni: Zapraszamy na fit śniadanie z uczniami Językowej Szkoły Podstawowej Młody Kopernik.