Prezentujemy tylko kilka uwag naszych czytelników, które dotyczą stanu jezdni na poszczególnych wałbrzyskich ulicach.
- Wczoraj przez cały dzień widziałem jedną piaskarkę poruszającą się po Piaskowej Górze - mówi pan Jacek. - Nie sądzę, że to wystarczająca ilość na tak wielkie osiedle, dlatego rozumiem rozgoryczenie kierowców.
- To jest jakaś paranoja - dodaje pan Wiesław. - Nawet na głównych drogach zalega śnieg, tworzą się zaspy i jechać jest naprawdę bardzo ciężko. - Te oszczędności Ratusza nic dobrego nie przyniosą. Trzeba było nie brać tylu kredytów, to teraz wystarczyłoby na odśnieżanie dróg - wtrąca pani Justyna.
- Miasto liczy chyba na to, że śnieg już padać nie będzie i wtedy jedna czy dwie piaskarki jeżdżące po Wałbrzychu dadzą sobie radę i główne drogi będą odśnieżone, a ci, którzy poruszają się bocznymi drogami, niech się martwią - twierdzi pan Grzegorz.
Prosimy o Państwa o opinie i komentarze na temat jakości odśnieżania wałbrzyskich ulic.