Po raz dziewiąty 2 maja obchodziliśmy Dzień Rzeczypospolitej Polskiej. Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę nakazującą umieszczanie godła państwowego na koszulkach sportowców, a w naszym mieście odbył się festyn, zorganizowany przez Muzeum w Wałbrzychu i Urząd Miasta.
Spora grupa wałbrzyszan przyglądała się na Placu Kościelnym występowi Zespołu Pieśni i Tańca „Wałbrzych”, który zaprezentował kilka polskich tańców i pieśni, a na końcu pokazał, że także repertuar rozrywkowy nie jest mu obcy, zatańczyli Charlestona. Dla licznie zgromadzonych dzieci z wałbrzyskich szkół i świetlic środowiskowych, instruktorzy zespołu poprowadzili zabawy muzyczne. W muzealnym ogrodzie, na stoisku Biblioteki pod Atlantami można było kupić książki i płyty winylowe, swoje wydawnictwa prezentowało także Stowarzyszenie Civitas Christiana.
W konkursie na strój inspirowany barwami narodowymi, jury w składzie: Arkadiusz Sim, Takis Makandasis i Jacek Drejer nagrodziło biało-czerwonego irokeza, husarza i pannę młodą.
Gdy zaczynał się festyn, na skwerze obok Pomnika Niepodległości pracowało kilka osób. Nie były to jednak spóźnione prace służb miejskich, ale ich natychmiastowa reakcja na dewastację i kradzież posadzonych niedawno krzewów. Niestety tym razem nie sprawdził się miejski monitoring: - Właśnie sprawdzam, kto obsługiwał monitoring i nie zauważył kradzieży kilkudziesięciu krzewów. Odpowiedzialną za to niedopatrzenie osobę zwolnię – powiedział nam, zdegustowany incydentem prezydent Szełemej.