Nową kierowniczką – wychowawczynią w świetlicy została Cecylia Król. Na co dzień prowadzi ćwiczenia z zakresu teorii wychowania, patologii społecznej i metodyki pracy resocjalizacyjnej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Wałbrzychu. – Marzyłam o tej świetlicy, żeby zintegrować dzieci niepełnosprawne ze sprawnymi, i są tu takie – mówi.
- Dużą pomoc uzyskujemy od studentów PWSZ – wolontariuszy – mówi. W świetlicy pracuje z dziećmi Anita Kluz, stażystka po pedagogice opiekuńczo – wychowawczej z elementami socjoterapii. Przyjeżdża psychosocjolog Joanna Pawłowska, która jeszcze jest studentką. – Ta praca jest satysfakcjonująca. I stwierdzam, że coraz bardziej mi się tu podoba – mówi pani Joasia.
Kolejny wolontariusz to Ania Łączyńska, która studiuje terapię pedagogiczną. – Pomagam przy odrabianiu lekcji, rozmawiam z dziećmi. Każde dziecko trzeba traktować indywidualnie i taka praca dużo nas uczy – mówi pani Ania. Przyjeżdża jeszcze Marta Piątek z resocjalizacji. – Ważne, żeby zarazić młodego pedagoga wrażliwością do dzieci – uważa Cecylia Król.
- Sama bym tego nie zrobiła. Też mam córeczkę niepełnosprawną i wiem, jak ważny jest kontakt tych dzieci ze środowiskiem. Chcę, żeby rano ze świetlicy mogły korzystać dzieci niepełnosprawne, które mają indywidualny tok nauczania. Wtedy ja i studenci będziemy do ich dyspozycji – planuje Cecylia Król.
Świetlica mieści się przy ul. Świerczewskiego 5a i czynna jest od 14.00 do 18.00.