Już po raz 30. przedstawiciele harcerstwa dzielą się Betlejemskim Światłem Pokoju – symbolem świąt Bożego Narodzenia, które każdego roku zapalane jest w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Światło za pośrednictwem skautów przemierza tysiące kilometrów, by 24 grudnia zagościło na wigilijnym stole w wielu zakątkach świata, także w Polsce. Ta piękna tradycja kontynuowana jest również w tym roku, pomimo utrudnień związanych z pandemią koronawirusa.
Wczoraj Komendant Hufca ZHP Ziemi Wałbrzyskiej pwd. Artur Marlinga dostarczył światełko do Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. W imieniu wałbrzyskich policjantów i pracowników cywilnych, ten symbol ciepła, miłości, pokoju i nadziei odebrał Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu mł. insp. Arkadiusz Wojnowski.
Idea betlejemskiego Światła Pokoju narodziła się w Austrii, gdzie w 1986 roku w intencji niewidomych dzieci przewieziono płomień z groty betlejemskiej – miejsca narodzin Chrystusa. Dwa lata później austriaccy skauci sami pojechali po Światło do Betlejem. Od tego czasu ten symbol pokoju i jedności trafia do Wiednia co roku, a skauci z różnych krajów roznoszą Światło po Europie. Polska jest jednym z ogniw betlejemskiej sztafety, otrzymujemy je od harcerzy słowackich. Światło jest przekazywane dalej do innych krajów: do Rosji, Litwy, Ukrainy, Białorusi, Niemiec oraz Danii – trafia nawet poza krąg polarny.