MKS wkracza już w końcowy etap przygotowań do zbliżających się rozgrywek. Ekipa prowadzona przez Wiesława Walczaka rozgrywa kolejne sparingi i sprawdza przydatność do zespołu nowych zawodników.
Mecz z Sudetami zaczął się niepomyślnie dla MKS-u, bowiem dość niespodziewanie na prowadzenie wyszli goście, którzy mają ambicję wywalczyć awans do klasy okręgowej. MKS jednak dosyć szybko pozbierał się po stracie gola i już w 33. minucie wyrównał Piotr Kałoń, który występuje w sparingach MKS-u, ale grał też w meczu kontrolnym Górnika Gorce i jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji, które barwy będzie reprezentował w najbliższym sezonie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że bliżej mu do MKS-u.
W drugiej odsłonie MKS wykorzystał swoje większe ogranie i przewagę. Najpierw na 2-1 dla IV-ligowca gola zdobył niezwykle aktywny tego dnia Adam Oskwarek, który jeszcze do niedawna rywalizował z Sudetami na boiskach A –klasy, broniąc wówczas barw Podgórza Wałbrzych. Sudety było jeszcze wprawdzie stać na doprowadzenie do wyrównania, ale ostatnie pół godziny gry to przewaga MKS-u. Kolejne gole dla klubu z uzdrowiska zdobyli Kacper Niemczyk i ponownie Oskwarek.