Spotkanie autorskie, na które tłumnie przybyły dzieci wraz z rodzicami lub nauczycielami, przebiegało w bardzo miłej i wesołej atmosferze Najmłodsi uważnie słuchali i odpowiadali na zadawane pytania, a Pan Grzegorz opowiadał o swoich utworach i czytał ich fragmenty. Kiedy nadeszła pora na pytania do gościa, w górę wystrzeliło kilkadziesiąt rąk. Autor z cierpliwością odpowiedział na każde, czasem bardzo zaskakujące pytanie młodego słuchacza, jak np. czy był kiedyś przystojny. Nikt się nie nudził, a śmiech młodszych i starszych zagościł w murach biblioteki. Na zakończenie, do stolika przy którym siedział pisarz, ustawiła się długa kolejka chętnych do otrzymania autografu lub zrobienia wspólnego zdjęcia, która skończyła się po pięćdziesięciu minutach.