Radny Jerzy Langer zwraca uwagę na sytuację, z jaką spotkał się w ostatnim czasie na osiedlu w dzielnicy Podzamcze.
- Wysłałem trzy zdjęcia z wsypów na Podzamczu. Obserwujemy pogorszenie się sytuacji ze strony odbiorców tych usług. Wsypy są przepełnione, a w szczególności w budynkach wysokich. Trudno zachęcać mieszkańców do segregacji, gdyż nie mają gdzie tych segregowanych odpadów wyrzucać. Operator wydaje mi się nie sprostał temu zadaniu, a w ostatnim czasie sytuacja wygląda dramatycznie. Poprzedni operator wykonywał to zadanie lepiej.
Prezydent Roman Szełemej odpowiada, że Gmina reaguje na każdy sygnał, nalicza kary wobec operatora, jeśli faktycznie doszło do nieprawidłowości.
- Niestety, dochodzi też do takich sytuacji, że mieszkańcy pozostawiają odpady wielkogabarytowe w tych boksach, mimo że mają obowiązek dostarczenia takich odpadów do PSZOK-ów, które mamy w mieście - mówi prezydent. - Te odpady zapełniają pojemniki mieszkańców i powodują ich przepełnienie.
Prezydent Szełemej współpracę z operatorem ocenia jako co najmniej poprawną, ale Gmina analizuje możliwość przejęcia za jakiś czas usług odbioru odpadów na własną odpowiedzialność - Gmina odpowiadałaby za organizację tych usług, co ułatwiłoby zwracanie uwagi operatorowi - w tym przypadku MZUK-owi - na nieprawidłowości i pozwoliłoby reagować na bieżącą sytuację.