Do zdarzenia doszło 14 grudnia przed godziną 23:00 na ul. Andersa w Wałbrzychu. Policjanci po przyjeździe na miejsce kolizji wyczuli od kierującego woń alkoholu. Badanie wykazało u mężczyzny 1,20 promila tej substancji w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze ustalili także, że 30-latek nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Nikt inny także nie ucierpiał. Rozbity pojazd ostatecznie trafił na koszt podejrzanego na parking strzeżony.
Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz bez uprawnień, a także doprowadzenie do kolizji drogowej wałbrzyszanina czeka sprawa sądowa. 30-latek za kratami więzienia może spędzić 2 lata. Grozi mu także dożywotni zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.