Wrocławiu.
- Samorządowe instytucje kultury muszą trzymać się zasad dyscypliny finansów publicznych i bardzo rzetelnie gospodarować pieniędzmi. Niskie wynagrodzenia i ograniczone budżety tym bardziej nie pozwalają na jakąkolwiek rozrzutność i niegospodarność – mówi zasiadający w komisji kultury wałbrzyski radny Piotr Sosiński.
Według otrzymanych przez radnych informacji niezwykle niebezpieczną dla Teatru umowę zawarto z reżyserem Krystianem Lupę, który za realizację spektaklu "Proces" Franza Kafki miał otrzymać 170 000 zł. Po odejściu z Teatru dyrektora Krzysztofa Mieszkowskiego reżyser odstąpił od umowy porzucając prowadzone prace.
Mieszkowski tuż przed zakończeniem pracy zawarł aneks do umowy zwalniając Lupę z odpowiedzialności na okoliczność odstąpienia od umowy. Tym samym Teatr stracił nawet ok. 0.5 miliona złotych poniesionych nakładów na realizację "Procesu".
- Radni obawiają się, że tego typu historii w szufladach byłego dyrektora Teatru znajdzie się więcej. Co gorsza, instytucja jest w złej kondycji finansowej, a środki pracownicze z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych zostały bezprawnie wydane na bieżące wydatki. Kontrola ma zostać zakończona w lutym 2017 roku, a o jej wynikach będzie powiadomiona opinia publiczna – mówi Piotr Sosiński, Radny Województwa Dolnośląskiego z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.