Od kilku dni MZUK odpowiada za odbiór odpadów od mieszkańców Wałbrzycha. Już pojawiają się pierwsze negatywne głosy.
Prezydent Roman Szełemej zwracał się do mieszkańców Wałbrzych z prośbą o cierpliwość i wyrozumiałość, podkreślając, że zmiana operatora odpowiedzialnego za odbiór odpadów, zawsze wiąże się z pewnymi niedogodnościami i problemami na starcie. Z czasem sytuacja ma się jednak unormować i MZUK już spokojnie ma sobie z tym zagadnieniem radzić. Tymczasem otrzymaliśmy kilka telefonów i maili od niezadowolonych mieszkańców Wałbrzycha. Podobnie było, kiedy Komunalnik czy Alba przejmowały odpowiedzialność za odbiór odpadów.
- Właśnie w taki sposób MZUK odbiera śmieci z dzielnicy Piaskowa Góra - ul. Dunikowskiego. Zdjęcia zrobione zostały minutę po odjechaniu śmieciarki. Chyba nie takiego "zielonego miasta" my mieszkańcy oczekujemy - pisze pan Łukasz.
- Już po kilku dniach widać, że ta poprawa, o której słyszeliśmy od prezydenta i pracowników MZUK-u, raczej nie będzie miała miejsca. Śmieci zalegają i nie wszędzie postawiono jeszcze nowe kontenery - pisze pani Jadwiga.
- Rozumiem, że są pewne trudności, zwłaszcza w pierwszych dniach, ale uważam, że MZUK nie był odpowiednio przygotowany do przejęcia tego zadania - twierdzi pan Jarosław.
- Tego się właśnie spodziewałem. Jak tak dalej będzie, to jeszcze zatęsknimy do Alby czy Komunalnika - dodaje pan Gracjan.